[b]Rz: Pana kontuzjowane kolano to problem dla reprezentacji. Zwłaszcza po ostatnich deklaracjach, że zagra pan w drużynie narodowej we wrześniowych mistrzostwach Europy w Polsce.[/b]
Maciej Lampe: Kontuzji doznałem w ostatnim ligowym meczu z CSKA. Jestem już po badaniach w Moskwie, ale wciąż nie wiem, jaki to uraz. Jeden doktor mówi jedno, drugi – stawia inną diagnozę. Prawdopodobnie w najbliższych dniach polecę do USA, żeby tam wszystko sprawdzili. Mam nadzieję, że do września po kontuzji nie zostanie śladu. Co do mojego udziału w mistrzostwach – w połowie listopada spotkaliśmy się w Moskwie z prezesem PZKosz Romanem Ludwiczukiem i wszystko omówiliśmy.
[wyimek]Wielu koszykarzy z USA myśli o graniu w Europie, bo tu płacą im lepiej niż w NBA. W Rosji też przybyło pieniędzy[/wyimek]
[b]Naszymi grupowymi rywalami we Wrocławiu będą Litwa, Turcja i Bułgaria. Dobre losowanie?[/b]
Ze wszystkimi można wygrać, ale i z każdym przegrać. Nie znam dokładnie tych drużyn. Tylko Litwę oglądałem, gdy grała na olimpiadzie w Pekinie. Po prostu trzeba się dobrze przygotować do turnieju.