[b]Przegraliśmy wygrany, wydawało się, mecz z Macedonią, bo w drugiej połowie rywale zaczęli wywierać na nas presję, a nasi reprezentanci zaczęli się gubić. W trakcie mistrzostw Europy presja rywali będzie jeszcze większa. [/b]
[b] Muli Katzurin:[/b] Cóż mam zrobić? Wejść na parkiet i pokazać, że mogę grać jako rozgrywający? Wykorzystujemy takich zawodników, jakich mamy. Oni muszą wyciągać wnioski z takich porażek - po to są sparingi. Mam nadzieję, że kiedy wróci do nas Marcin Gortat, to tchnie w zespół ducha, bo tego nam brakuje.
[b]Przed meczami o punkty swe Wrocławiu zostały jeszcze tylko dwa sparingi z Izraelem i Hiszpanią.[/b]
Dla nas najważniejszą rzeczą są teraz treningi. Musimy zacząć ciężko trenować w pełnym składzie. Pierwszorzędną sprawą jest dla nas przygotowanie się do pierwszego meczu mistrzostw Europy z Bułgarią. Większość finalistów w tygodniu przed turniejem będzie grała jeszcze sparingi. My będziemy tylko trenować. Dwa tygodnie temu powiedziałbym, że to źle. Ale teraz się z tego cieszę.
[b] Do mistrzostw zostały tylko dwa tygodnie. Obawia się pan o efekt przygotowań? [/b]