Koszykarskie MŚ: USA i reszta świata

W Hiszpanii zaczęły się koszykarskie mistrzostwa świata mężczyzn. Bez Polaków, ale z gwiazdami NBA.

Publikacja: 01.09.2014 02:00

Red

Uwagę polskich kibiców przykuwa teraz siatkarski mundial. Koszykarskim interesuje się tylko grono wiernych fanów tej dyscypliny, którzy muszą się obejść nawet bez transmisji telewizyjnych.

Polacy wystąpili w MŚ tylko raz, w 1967 roku (zajęli piąte miejsce). Zakwalifikować się jest trudno, z Europy awansuje sześć najlepszych drużyn mistrzostw kontynentu.

Polska Liga Koszykówki będzie miała na mistrzostwach jednego reprezentanta – w składzie Litwy znalazł się zawodnik Trefla Sopot Sarunas Vasiliauskas, a drugim trenerem jego drużyny jest szkoleniowiec ekipy z Trójmiasta Darius Maskoliunas. Przeszłość w Polsce ma za sobą inny Litwin Donatas Motiejunas (obecnie Houston Rockets, kiedyś Asseco Gdynia) oraz prowadzący Chorwację trenerzy Jasmin Repesa i Żan Tabak.

W centrum uwagi będą oczywiście zawodnicy występujący w lidze NBA. Licząc „wolnych strzelców", jest ich w Hiszpanii 50, a 30 ma za sobą przeszłość w najlepszej lidze świata. Tylko sześć z 24 drużyn uczestniczących w turnieju nie ma w składzie żadnego gracza z NBA. Są to: Egipt, Iran, Nowa Zelandia, Ukraina, Angola i Korea Płd. Ilość nie zawsze musi przechodzić w jakość, o czym przekonują się Francuzi. Wśród pięciu graczy z NBA nie ma najważniejszego – Tony'ego Parkera. Najlepszy koszykarz ostatnich ME postanowił  odpocząć. Efekt – porażka mistrzów Europy w pierwszym meczu z Brazylią (63:65).

Kibice zobaczą jednak w Hiszpanii wielu znanych z NBA zawodników, także poza drużyną USA. Wystarczy wymienić m.in. braci Pau i Marca Gasolów, Ricky'ego Rubio i Jose Calderona (Hiszpania), Nica Batuma, Borisa Diawa i Iana Mahinmiego (Francja), Nene i Leandro Barbosę (Brazylia) oraz Miroslava Radujlicę (Serbia). Są też drużyny, które nie mając własnych zawodników w najlepszej lidze świata, postanowiły ich zdobyć.

Przepisy FIBA dopuszczają udział w składzie każdej drużyny jednego naturalizowanego zawodnika, który nie musi mieć żadnych związków z krajem. Z tej ścieżki postanowili skorzystać np. Filipińczycy, którzy na mistrzostwach wystąpią pierwszy raz od 1978 roku, kiedy byli ich gospodarzami. Chcąc osiągnąć dobry wynik w Hiszpanii oraz w późniejszych igrzyskach azjatyckich i mistrzostwach kontynentu, szukali dobrego środkowego. Wybór padł na zawodnika Brooklyn Nets Andraya Blatche'a, który nigdy wcześniej nie był na Filipinach. Specjalnie dla niego musiano zmienić prawo o nabywaniu obywatelstwa, ale najwyraźniej się opłaciło. W pierwszym meczu mistrzostw Amerykanin był najlepszy na boisku, a Filipiny minimalnie przegrały z Chorwacją (78:81).

Od czasu dopuszczenia do MŚ zawodników z NBA murowanym faworytem jest reprezentacja USA.

Drużyna Mike'a Krzyzewskiego przystąpi do obrony tytułu z 2010 roku w mocno zmienionym składzie. Poprzednie mistrzostwa pamiętają tylko Derrick Rose (Chicago Bulls), Rudy Gay (Sacramento Kings) i Stephen Curry (Golden State Warriors). W ekipie, która wywalczyła złoty medal olimpijski w 2012 roku, byli jedynie Anthony Davis (New Orleans Pelicans) i James Harden (Houston Rockets). Największe gwiazdy amerykańskiej koszykówki, w tym LeBron James, Chris Paul i Carmelo Anthony, grają w reprezentacji tylko na igrzyskach. Kontuzje  wyeliminowały z turnieju m.in. Paula George'a i Blake'a Griffina, a z obawy o zdrowie z gry w ostatniej chwili zrezygnowali Kevin Durant (MVP poprzednich mistrzostw) i Kevin Love.

Liderem drużyny ma być Harden, który zamierza udowodnić, że niesłusznie pomijany jest przy wystawianiu podstawowego składu w Houston. Davis chce pokazać, że stać go na więcej niż bycie ostatnim rezerwowym podczas IO w Londynie, a Rose zaznaczyć swoją obecność po długotrwałej kontuzji.

Amerykanie zaczęli piorunująco, debiutującą na mundialu Finlandię rozbili 114:55, drugą kwartę wygrali 29:2. Finom nie pomogło 8 tysięcy kibiców, którzy przylecieli za swoją drużyną na to spotkanie.

Francja traci bardzo dużo bez Parkera. Zazwyczaj groźni są Litwini, ale poważnie osłabił ich brak rozgrywającego Mantasa Kalnietisa. Argentyna z Luisem Scolą jest silna, ale bez Manu Ginobiliego nie tak jak z nim. Warto śledzić grę Brazylii oraz drużyn bałkańskich: Serbii, Chorwacji i Słowenii.

Hiszpanie mają doświadczony skład, a bracia Gasolowie, Felipe Reyes i legendarny Juan Carlos Navarro imprezą na własnych parkietach prawdopodobnie pożegnają się z reprezentacją i chcą to zrobić w pięknym stylu. Drabinka turnieju ułożona jest tak, że Hiszpanie mogą trafić na USA dopiero w finale.

Koszykówka
Ruszają play-offy NBA. Nikt nie chce na emeryturę
Koszykówka
Gwiazdy NBA w Polsce. Atrakcyjne losowanie reprezentacji Polski
Koszykówka
Eurobaskiet 2025. Mural w Katowicach czeka na medal
Koszykówka
Kiedy do gry wróci Jeremy Sochan? „Jestem coraz silniejszy”
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Koszykówka
Prezes Polskiego Związku Koszykówki: Nie planuję rewolucji