Reprezentant Polski przed rokiem był jedną z wyróżniających się postaci podczas tego wydarzenia. Teraz na parkiecie podczas Weekendu Gwiazd, który zaczyna się 16 lutego, Sochana zabraknie. Tak zdecydowali asystenci trenerów wszystkich 30 drużyn NBA, stawiając na innych drugoroczniaków.
Wśród powołanych znalazł się m.in. Dyson Daniels, który w trwających rozgrywkach spisuje się słabiej od Sochana. Mimo tego Polak na razie biletów do Indianapolis, gdzie w tym roku zjadą się największe gwiazdy ligi, bukować nie musi. To oczywiście może się zmienić, gdyby któryś z zawodników doznał kontuzji, bo wówczas nasz koszykarz byłby jednym z pierwszych kandydatów na zastępstwo.