W pierwszej kolejce grupy B Asseco Prokom przegrał na Ukrainie z Azowmaszem Mariupol 76:80, a VEF wygrał w Tallinie z Kalevem 70:69.
Do Rygi drużyna trenera Tomasa Pacesasa jedzie poważnie wzmocniona. W ostatnim tygodniu kontrakty z mistrzami Polski podpisali Amerykanin J.R. Giddens, mający za sobą grę w Boston Celtics, New York Knicks i udział w tegorocznej lidze letniej w barwach Sacramento Kings, oraz reprezentant Bułgarii Filip Widenow, znany z występów m.in. w Realu Madryt i Sewilli.
25-letni Giddens jest piątym zawodnikiem ze stażem w NBA w składzie Asseco Prokomu – po Danielu Ewingu, Ratko Vardzie i pozyskanymi przed tym sezonem Mike’u Wilksie i Bobbym Brownie. 30-letni Widenow to przede wszystkim znakomity strzelec z dystansu. Serią celnych rzutów w czwartej kwarcie sprawił, że reprezentacja Polski przegrała tego lata – wydawało się wygrany – wyjazdowy mecz z Bułgarią w eliminacjach Eurobasketu 2011. W dwóch spotkaniach przeciwko naszej drużynie zdobył w sumie 47 punktów. W Gdyni do końca liczono, że na kolejny sezon gry w Asseco da się namówić amerykański gwiazdor i lider zespołu w podstawowych statystykach Qyntel Woods. Gdy nie udało się podpisać umowy – sięgnięto po Giddensa i Widenowa. Dwóch w miejsce jednego to też dobre rozwiązanie.
Po dwóch wyjazdowych porażkach na początku sezonu (z Azowmaszem w VTB i z Zastalem Zielona Góra w Tauron Basket Lidze) nastroje w klubie się poprawiły po bezproblemowej wygranej z Polonią Warszawa w ekstraklasie (81:53). Wystarczyło, że na parkiet wyszli zawodnicy z eksportowego, a nie krajowego składu.
W Rydze naprzeciwko mistrzów Polski stanie wielu zawodników znanych z polskich parkietów. Środkowy Raitis Grafs grał kiedyś w Śląsku Wrocław, Gatis Jahovics w Anwilu Włocławek, a Kristaps Janicenoks w reprezentacji Łotwy na ubiegłorocznych mistrzostwach Europy w Gdańsku. Najbardziej interesujący będzie jednak pojedynek trenerów.