Przed konkursem Stoch miał 245 punktów przewagi w PŚ nad Freitagiem. To oznaczało, że do zapewnienia sobie kryształowej kuli potrzebował w Vikersund albo miejsca na podium, albo wyprzedzenia Freitaga.
Po pierwszej serii Stoch zajmował ósme miejsce, o jedną pozycję wyprzedzając Freitaga. W drugiej serii Niemiec poszybował daleko - na 226 metr, ale po chwili odpowiedź polskiego mistrza olimpijskiego była jeszcze lepsza - Stoch wylądował na 237 metrze.
Do końca sezonu pozostały dwa konkursy - w Planicy.
To drugi triumf Stocha w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Poprzednim razem triumfował w 2014 roku. Czterokrotnie, w latach 2001-2003 i 2007 po kryształową kulę sięgał Adam Małysz.
Stoch wygrał także klasyfikację turnieju Raw Air, na który składały się konkursy w Oslo, Lillehammer, Trondheim i Vikersund. Choć w ostatnim skoku goniący Polaka Norweg Robert Johansson wręcz przeskoczył skocznię, lądując na 246 metrze, nie zdołał odrobić kolosalnej straty do polskiego skoczka. Johansson wygrał ostatecznie w Vikersund, wyprzedzając swoich rodaków - Andreasa Stjernena i Daniela Andre Tande. Stoch zajął szóste miejsce.