Aktualizacja: 01.03.2019 17:29 Publikacja: 01.03.2019 17:29
Foto: AFP
Nikt tego by nie wymyślił, na Toni-Seelos-Olympiaschanze w piątkowy wieczór działy się sportowe i meterologiczne cuda. W zasadzie nie ma innego opisu niż to, że zwariowała pogoda, pogubili się w niej sędziowie, system rekompensat można było wyrzucić do kosza, zmiany belek nic dobrego nie dawały, tylko skoczkowie robili swoje licząc na szczęśliwy traf.
Los w końcu oddał Polakom to, co z początku bardzo chciał zabrać: Kubacki awansował z 27. miejsca po pierwszej serii na pierwsze, Stoch z 18. na drugie, Austriak Stefan Kraft z dziewiątego na trzecie. Zamiast sportowej złości i wielkiego rozczarowania – największa z możliwych radość z dwóch polskich medali.
Zespół Philadelphia Eagles po raz drugi wygrał Super Bowl. W Nowym Orleanie na oczach 76 tysięcy widzów „Orły” pokonały Kansas Chiefs 40:22. Donald Trump nie dotrwał do końca meczu.
Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) zakazała stosowania tlenku węgla poza placówkami medycznymi. Metoda stosowana przez najlepszych kolarzy, w tym Tadeja Pogacara i Jonasa Vingegaarda, wzbudzała wiele wątpliwości.
Kansas City Chiefs mają szansę na trzecią wygraną w Super Bowl z rzędu, nikt dotąd tego nie dokonał. Na drodze do historii stają Philadelphia Eagles.
Martin Fourcade, pięciokrotny mistrz olimpijski w biathlonie, wycofał się z ubiegania o stanowisko przewodniczącego Komitetu Organizacyjnego Igrzysk Olimpijskich Alpy 2030. W tle tej nagłej decyzji pojawia się polityka.
Sezon kolarski 2025 rozkręca się na dobre. W World Tour Polska ma tylko pięciu przedstawicieli, ale początek 2025 roku jest obiecujący. Na Majorce drugie miejsce zajął Stanisław Aniołkowski.
Trwa austriacka dominacja w skokach narciarskich. W Willingen szóste zwycięstwo w sezonie odniósł zdecydowany lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Daniel Tschofenig. Najlepszy z Polaków Daniel Kubacki był 14.
Mimo zapaści w polskich skokach Puchar Świata w Zakopanem wciąż przyciąga kibiców, choć mniej niż w latach świetności. Powody do optymizmu dało piąte miejsce Pawła Wąska. Na Wielkiej Krokwi triumfowali jednak Austriacy.
Na Wielkiej Krokwi w Zakopanem piąte zwycięstwo w Pucharze Świata w tym sezonie odniósł Daniel Tschofenig. Paweł Wąsek znów znalazł się w ścisłej czołówce.
Przy 15 tysiącach widzów wokół Wielkiej Krokwi reprezentacja Polski zajęła piąte miejsce w konkursie drużynowym Pucharu Świata. Zwycięstwo odnieśli Austriacy. W niedzielę konkurs indywidualny.
Skoczkowie zjechali zdobywać punkty w Pucharze Świata do Zakopanego. Dwutygodniowa przerwa w konkursach niewiele zmieniła. W kwalifikacjach najlepszy był Daniel Tschofenig, z Polaków – Paweł Wąsek.
Skoczkowie zjechali do Zakopanego na Puchar Świata. To najlepszy moment na odrodzenie zawodników z Polski, bo słaba forma odbija się na zainteresowaniu dyscypliną.
Austriacy obsadzili podium 73. Turnieju Czterech Skoczni. Zwycięzcą został nieoczekiwanie Daniel Tschofenig. Najlepszy z Polaków Paweł Wąsek - ósmy.
Turniej Czterech Skoczni ma wśród polskich skoczków dwóch wygranych. To piąty w Innsbrucku Paweł Wąsek oraz Kamil Stoch, który ze startu w imprezie zrezygnował. Przyszłość trenera Thomasa Thurnbichlera stoi pod znakiem zapytania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas