MŚ w lotach: Złoto dla Geigera, duma Horngachera

Karl Geiger został w Planicy mistrzem świata w lotach narciarskich, wyprzedziwszy Halvora Egnera Granderuda o pół punktu. Polskie osiągnięcia bez zmian: trzech w pierwszej dziesiątce

Aktualizacja: 12.12.2020 20:02 Publikacja: 12.12.2020 19:36

MŚ w lotach: Złoto dla Geigera, duma Horngachera

Foto: AFP

Tylko trener Niemców Stefan Horngacher mógł wiedzieć, że w Karlu Geigerze drzemią takie lotnicze umiejętności. Dostrzegł je w 27-letnim skoczku z Oberstdorfu, choć wcześniej nikt ich nie widział. Geiger był od dwóch lat mocnym członkiem reprezentacji Niemiec, zdobywał medale najważniejszych imprez, ale indywidualnie, na skoczni mamuciej – nigdy.

W sobotę po południu na Letalnicy wiele się działo, poza tym, że nie dało się zmienić kolejności na podium ustalonej w piątek po dwóch seriach. Co więcej, po pierwszej sobotniej serii klasyfikacja całej pierwszej dziesiątki niemal nie drgnęła, jedynie Andrzej Stękała awansował z dziesiątego na dziewiąte miejsce, tuż za Piotra Żyłę i Kamila Stocha, przed Jewgienija Klimowa.

Lider – Karl Geiger – oddał najdłuższy skok (240,5 m) i zyskał parę punktów nad Halvorem Egnerem Granderudem (239) i Markusem Eisenbichlerem (234,5). Wyjaśniło się także, że w walce o medale został jeszcze tylko Michael Hayboeck (237,5).

Druga seria przyniosła emocje, ale takie, że Klimow z powrotem odebrał dziewiąte miejsce Stękale, a potem każdy kolejny skoczek wychodził na prowadzenie, czyli kolejność ani drgnęła. Warto było jednak oglądać próby ataków, nawet nieudanych. Najbardziej efektowną wykonał Granerud, skoczył 243 m (poprawił rekord życiowy) i czekał z nadzieją w oczach na ostatni skok.

Geiger wytrzymał presję, uzyskał wprawdzie 231,5 m, sporo mniej od Norwega, lecz przeliczniki i przewaga Niemca wystarczyła na 0,5 pkt. końcowej przewagi, można rzec, że wygrał o 42 cm. Trener Horngacher może być dumny, potwierdził, nie pierwszy raz, że ma oko do takich odkryć.

Polacy, mocno osadzeni we trzech w pierwszej dziesiątce, mieli za duże straty, by je odrobić drugiego dnia. Najlepiej ze skoczków Michala Doležala spisał się Żyła, ale nawet jego pełne optymizmu próby nie oznaczały strefy bliskiej medalom. Był siódmy, za nim Stoch, niespełniony w próbie zdobycia ostatniego trofeum brakującego do dumnego zestawu: mistrz olimpijski, mistrz świata, zdobywca Pucharu Świata, mistrz Turnieju Czterech Skoczni i mistrz turnieju Raw Air. Problemy z plecami miał Dawid Kubacki, ale po pracy fizjoterapeuty dał radę skakać, choć raczej z rezerwą.

W niedzielę o 16:00 konkurs drużynowy, w którym szanse na polski medal wyglądają znacznie lepiej, niż w rywalizacji indywidualnej, nie tylko dlatego, że Słoweńcy mają poważne kłopoty (z kadry wyrzucono Timiego Zajca za krytykę głównego trenera, ale w sobotę także trener Gorazd Bertoncelj przestał prowadzić reprezentację), a u Austriaków zabraknie Stefan Krafta. Michal Doležal nie wprowadził żadnej zmiany w składzie, skakać zatem będą (w kolejności pojawienia się na progu): Piotr Żyła, Andrzej Stękała, Kamil Stoch i Dawid Kubacki.

Transmisje w Eurosporcie 1 i TVP 1.

> MŚ w lotach w Planicy: 1. K. Geiger (Niemcy) 877,2 (241/223,5/240,5/231,5); 2. H. E. Granerud (Norwegia) 876,7 (221/229,5/239/243); 3. M. Eisenbichler (Niemcy) 859,3 (220/247/234,5/230); 4. M. Hayboeck (Austria) 845,1 (245,5/217/237,5/220,5); 5. R. Johansson (Norwegia) 841,0 (220/228,5/228/232); 6. Y. Sato (Japonia) 835,1 (222/229/228/229); 7. P. Żyła 828,6 (221,5/224,5/227/224,5); 8. K. Stoch (obaj Polska) 808,5 (213/229/223/222,5); 9. J. Klimow (Rosja) 802,2 (237/208/222,5/220); 10. A. Stękała 792,4 (224,5/215,5/224,5/212);...15. D. Kubacki (obaj Polska) 754,4 (219/215,5/211/196).

Kolarstwo
Michał Kwiatkowski wciąż jeszcze wygrywa
Inne sporty
Super Bowl. Wysokie loty Orłów
doping
Zielony ład w kolarstwie. Tlenek węgla oficjalnie zakazany
Inne sporty
Finał Super Bowl. Zwycięzca bierze wszystko
Inne sporty
Za bardzo lewicowy. Martin Fourcade wycofuje swoją kandydaturę