Wszystkim tym biegaczkom, które lubią trudne podbiegi. Miejsc do wspinania jest sporo, więc te najlepsze będą miały okazję się wykazać. Justyna nie powinna narzekać. Ona lubi takie warunki i potrafi je wykorzystać. Trzeba pochwalić organizatorów, bo trasy są szerokie i znakomicie przygotowane. Gdyby jeszcze przestało padać i było trochę zimniej, to byłoby naprawdę wspaniale.
[b]Jaka będzie taktyka Justyny?[/b]
Musi pobiec mocnym, równym tempem. Nie szarpać, bo to może być zgubne. Wystartuje na końcu stawki, za nią będzie biec tylko Ana-Kaisa Saarinen, liderka Pucharu Świata. Będzie więc znać międzyczasy swoich najgroźniejszych rywalek. Justysia, wygrywając we Włoszech, w pewnym sensie odkryła karty, ale cóż miała zrobić innego? Odpuścić i zwolnić przed metą? To nie w jej stylu.
[b]Kilka dni temu zapytana o swój ulubiony dystans nie powiedziała, że to 10 km klasycznym. Stwierdziła, że bardziej jej odpowiada bieg łączony na 15 km. To prawda?[/b]
Coś w tym jest. Oba faktycznie lubi i potrafi tak biegać. A efekty poznamy już w najbliższą sobotę.
[b]Kiedy podejmie pan decyzję, czy wystartuje również w sprincie? [/b]