Droga do srebra

Krystyna Pałka wicemistrzynią świata w biegu na dochodzenie.

Publikacja: 11.02.2013 01:00

Krystyna Pałka pochodzi spod Zakopanego, ma 30 lat. Medale wśród seniorek zdobywała dotychczas tylko

Krystyna Pałka pochodzi spod Zakopanego, ma 30 lat. Medale wśród seniorek zdobywała dotychczas tylko w igrzyskach wojskowych – jest starszym szeregowym

Foto: AP

To pierwszy w historii kobiecego biatlonu indywidualny medal dla Polski. Do tej pory sukcesy odnosili głównie panowie, ale od kiedy nie biega już Tomasz Sikora, przestali się liczyć.

Przed ostatnim strzelaniem Krystyna Pałka miała nawet szansę na złoto, ale zadrżała jej ręka i musiała przebiec jedną rundę karną. Pałka wybiegła na trasę druga, a tuż za nią o brązowy medal walczyły Rosjanka Olga Zajcewa i Ukrainka Olena Pidgruszna, która do biegu pościgowego (10 km) startowała jako pierwsza po sobotnim sprincie.

Prowadzącej Norweżki Tory Berger Pałka nie dała rady dogonić, ale na metę wpadła z bezpieczną przewagą nad rywalkami. Pidgruszna była trzecia, a Zajcewa została bez medalu. Przeszkodziła jej kraksa na trasie z Norweżką Ann Kristin Flatland.

Pałka miała sporo szczęścia i znakomity refleks. Jechała tuż za nimi, do wypadku doszło tuż za zakrętem, ale zdołała wyminąć leżące rywalki.

Za własne pieniądze

Ostatni medal MŚ dla Polski zdobył Tomasz Sikora, bardzo dawno temu: w 2004 roku w Oberhofie. Przed mistrzostwami świata w Novym Meście, jeśli ktoś z Polaków był wymieniany wśród kandydatów do medali, to właśnie Pałka, która w tym sezonie kilka razy zajmowała już miejsce w czołowej dziesiątce Pucharu Świata. Dotychczas jej największym osiągnięciem w wielkich imprezach było piąte miejsce igrzysk w Turynie.

Być może jej sukcesy w tym roku to zasługa lepszego strzelania. Polka, niezadowolona ze swojej postawy na strzelnicy, przed sezonem za własne pieniądze pojechała do austriackiego centrum olimpijskiego w Salzburgu dowiedzieć się, co jest nie tak.

Diagnoza była prosta: zawodniczka ma nieprawidłową postawę w czasie strzelania, a przyczyną może być niedopasowana kolba karabinu.

Kolbę trzeba było w jednym miejscu przyciąć, w innym przedłużyć i w efekcie pierwszych 35 strzałów w pozycji leżącej było podobno bezbłędnych. W niedzielnym biegu Polka, leżąc, też strzelała bezbłędnie. Pudłowała w pozycji stojącej.

Wolniej, ale celniej

Strzelaniem w tym sezonie musiała nadrabiać od samego początku, bo przez operację stopy później rozpoczęła przygotowania i na początku nie biegała najlepiej.

Po zmianie pozycji strzelała wolniej, ale za to pudłowała rzadziej. W niedzielę wszystko udało się szczęśliwie połączyć: i bieg, i dobrą formę na strzelnicy.

Kolejna szansa na medal będzie w piątek, w kobiecej sztafecie 4x6 km, zwłaszcza że dobrze pobiegły inne Polki. Magdalena Gwizdoń była 12. i obroniła swoją pozycję ze sprintu, Monika Hojnisz 13., (awansowała o 11 miejsc), a Weronika Nowakowska-Ziemniak 27. ?

Kobiety Sprint (7,5 km): 1. O. Pidgruszna (Ukraina) 21.02,1 min.; 2. T. Berger (Norwegia) strata 6,4 s; 3. V. Seremenko (Ukraina)... 7. K. Pałka (Polska) 34,5.

Na dochodzenie (10 km): 1. Berger 28.48,4; 2. Pałka strata 18,5; 3. Pidgruszna 21,5.

Mężczyźni: Bieg na dochodzenie (15 km): 1. E. Hegle Svendsen (Norwegia) 32.35,5; 2. M. Fourcade (Francja) strata 0,1 s; 3. A. Szipulin (Rosja) 3,6.

Inne sporty
Super Bowl. Wysokie loty Orłów
doping
Zielony ład w kolarstwie. Tlenek węgla oficjalnie zakazany
Inne sporty
Finał Super Bowl. Zwycięzca bierze wszystko
Inne sporty
Za bardzo lewicowy. Martin Fourcade wycofuje swoją kandydaturę
Inne sporty
Polskie kolarstwo. Nadzieja w kobietach i Stanisławie Aniołkowskim