Reznar pracował w klubie z Jastrzębia Zdroju przez ostatnie trzy lata. Pod jego wodzą drużyna dwukrotnie zajęła czwarte miejsce w lidze. W sezonie 2012/2013 jastrzębscy hokeiści zdobyli wicemistrzostwo i Puchar Polski. Mimo to władze nie zaproponowały Czechowi nowego kontraktu. W spotkaniu, na którym zarząd debatował o przyszłości szkoleniowca, brał udział sam zainteresowany.

Na oficjalnej stronie internetowej JKH Jastrzębie podano, że trenerowi nie przedstawiono nowej umowy, gdyż ciężko będzie mu powtórzyć tegoroczne sukcesy w sezonie 2013/2014. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że zarząd liczył w minionych rozgrywkach na coś więcej, niż srebrny medal. Jastrzębscy hokeiści przegrali finałowe spotkania z Cracovią 2:3. Ostatni, decydujący mecz odbył się na lodowisku w Jastrzębiu, więc rozczarowanie jest tym większe. Jednak w rozmowie z portalem hokej.net prezes klubu, Kazimierz Szynal, zapewniał, że o niedosycie nie może być mowy. A przed startem sezonu JKH drugie miejsce brałby w ciemno. Ale także stwierdził enigmatycznie, że im dalej w las, tym więcej drzew.

W tym roku jastrzębski klub obchodzi 50. rocznicę powstania. Zapewne złoty medal miał być ukoronowaniem  tego pięknego jubileuszu. Jednak wicemistrzostwo i Puchar Polski, które hokeiści z Jastrzębia zdobyli pod wodzą Jiriego Reznara, i tak są największymi sukcesami w półwiecznej historii drużyny ze Śląska.