Piąta runda mistrzostw świata była ważnym sprawdzianem dla polskiego kierowcy. Kubica zrezygnował ze startu w poprzedniej imprezie, Rajdzie Argentyny, żeby zreorganizować swój zespół RK World Rally Team. Przyzwyczajony do wysokiego poziomu profesjonalizmu kierowca nie był zadowolony z pracy ludzi, którzy od początku sezonu 2015 tworzyli pierwsze wcielenie jego ekipy. Nowy skład się sprawdził, a poza piątkowym przebiciem opony i stratą kilkudziesięciu sekund Kubica jechał bez przygód, równym tempem na poziomie końca pierwszej dziesiątki, a na otwierającym zmagania krótkim odcinku na torze rallycrossowym uzyskał świetny, czwarty czas. – Przez cały weekend jechaliśmy szybkim i równym tempem – powiedział kierowca. – Unikaliśmy problemów zarówno na trasie, jak i w parku serwisowym. Rajd Portugalii był udanym sprawdzianem dla całej ekipy i to także potwierdzenie, że opuszczenie Rajdu Argentyny było słuszne.