Aktualizacja: 17.03.2025 10:14 Publikacja: 03.12.2023 20:14
Robert Kubica (na zdjęciu) na dobre wsiąkł już w tę rzeczywistość, w której pojedynczy kierowca nie odgrywa tak kluczowej roli, jak w sprinterskim ściganiu.
Foto: mat.pras.
Przed rajdowym wypadkiem w 2011 roku Kubica miał już podpisany kontrakt na starty w Scuderii, a parę lat wcześniej niewiele zabrakło, a zastąpiłby w czerwonych barwach kontuzjowanego Felipe Massę. Kilkanaście lat później, w innej serii wyścigowej i w zupełnie innej fazie kariery oraz życia, polski zawodnik będzie się ścigał maszyną Ferrari w kategorii Hypercar – najwyższej w Długodystansowych Mistrzostwach Świata.
Plan awansu z kategorii LMP2, w której Kubica wraz ze swoimi zmiennikami zdobył tytuł w sezonie 2023, był jasny już od dłuższego czasu. Polaka łączono w padokowych plotkach z wystawiającym samochody Porsche zespołem JOTA, sam wspominał o jeszcze jednej ewentualności, ale ostatecznie wyląduje w czerwonym aucie z wierzgającym, czarnym konikiem. Będzie to trzecie Ferrari w stawce, ale obsługiwane przez ten sam zespół – AF Corse – który zajmuje się dwoma w pełni fabrycznymi załogami z Maranello.
17-letni Kacper Sztuka wyprzedził juniorów Ferrari, McLarena oraz RedBulla i wygrał mistrzostwa włoskiej Formuły 4, najsilniejszej serii na tym poziomie motorsportu.
Po raz pierwszy w 100-letniej historii Le Mans na podium LM P2 stanęło dwóch Polaków Jakub Śmiechowski i Robert Kubica. W klasyfikacji generalnej zwyciężyło Ferrari, drugie miejsce wywalczyła Toyota, a trzecie Cadillac.
Wiek to tylko liczba – tę maksymę, przypisywaną arcymistrzowi tenisa Rogerowi Federerowi, w świecie motorsportu realizuje Fernando Alonso. Największe sukcesy dwukrotnego mistrza świata Formuły 1 zdążyły pokryć się grubą warstwą kurzu, ale dobiegający 42. urodzin Hiszpan przeżywa właśnie drugą, jeśli nie trzecią młodość.
Max Verstappen zdominował w tym sezonie rywalizację w Formule 1. Holender dopiero skończył 25 lat, a ma już miejsce wśród największych gwiazd tego sportu. W niedzielę drugi raz został mistrzem świata.
Rola Bałtyku jest kluczowa w kontekście transformacji europejskiego sektora energii. Akwen doskonale nadaje się do rozwoju morskiej energetyki wiatrowej, sprzyja też rozwojowi innych technologii niskoemisyjnych, w tym odnawialnego wodoru.
Thomas Bach przez 12 lat dryfował między globalnymi potęgami i nawet jeśli zamienił Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) w autorytarną korporację, to przy okazji omijał skały, na których mógł się rozbić.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
Sezon 2025 Formuły 1 rozpoczął się emocjonującym wyścigiem o Grand Prix Australii na torze Albert Park Circuit w Melbourne. Zwycięstwo, po pełnej zwrotów akcji rywalizacji, zanotował Lando Norris, wyprzedzając na mecie Maxa Verstappena o 0,895 sekundy. Podium uzupełnił George Russell, wykorzystując trudności Oscara Piastriego w końcowej fazie wyścigu.
Kierowcy w Melbourne zaczynają jubileuszowy sezon rywalizacji w królowej motorsportu. Historia mistrzostw świata narodziła się 75 lat temu i wiele wskazuje na to, że czeka nas godne uczczenie tej brylantowej rocznicy.
Historia wyścigowych mistrzostw świata rozpoczęła się 75 lat temu, a Formule 1 zależy na tym, by jubileusz przyniósł szczególne emocje. Po zimowych przygotowaniach optymizm nie gaśnie i rywalizacja zapowiada się pasjonująco.
Formuła 1 hucznie rozpoczyna obchody 75-lecia mistrzostw świata. Na inaugurację sezonu 2025 zorganizowano pierwszą w historii wspólną prezentację wszystkich zespołów.
Transfer Brytyjczyka z Mercedesa do Ferrari zaskoczył kibiców. To ruch, który wykracza daleko poza granice świata sportu.
Ferrari zarobiło w zeszłym roku mnóstwo pieniędzy. Zyski wzrosły znacząco i to mimo to, że sprzedano tylko o 89 samochodów więcej niż w roku poprzednim.
Netflix chce kupić prawa do transmisji wyścigów Formuły 1 na terenie Stanów Zjednoczonych - informuje "The Times". To sygnał, że rywalizacja na rynku praw telewizyjnych wkracza w nową fazę.
Orlen z końcem roku wycofał się ze sponsorowania zespołu Formuły 1 i finansowania PKOl. Czy to znaczy, że paliwowa spółka rezygnuje ze wspierania polskiego sportu?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas