- Każdego roku dominujemy w najważniejszych zawodach i udowadniamy, że polskie lotnictwo należy do najlepszych na świecie. Wartość i waga tego, co zdobyli nasi piloci oraz zawodnicy, jest wielka. A już 2024 rok rozpoczął się bardzo miło, gdy Bartosz Nowicki zdobył w Katarze tytuł Motoparalotniowego Slalomowego Mistrza Świata - mówi prezes Aeroklubu Polskiego Jerzy Makula.
Sukcesów w ostatnich miesiącach było więcej, skoro choćby w grudniu Sebastian Kawa został po raz osiemnasty (szósty z rzędu) szybowcowym mistrzem świata.
Czytaj więcej
Wybitny polski szybownik, pomnikowa postać tego sportu, zdobył w Australii kolejny, już 18. złoty medal mistrzostw świata w klasie 15-metrowej.
Dlaczego lotnicy z Polski odnoszą sukcesy
- Polacy potrafią latać. Mamy to w genach, wystarczy sięgnąć do historii — wyjaśnia Makula. - Już podczas pierwszej wojny światowej w lotnictwie wyróżniali się właśnie oni, a od historycznego zwycięstwa pilotów Żwirki i Wigury w Berlinie (1932) datujemy Święto Lotnictwa Polskiego. II wojna światowa pokazała zaś patriotyzm tych, którzy codziennie startowali i nie wiedzieli, czy wrócą.
Celem Aeroklubu Polskiego jest zarówno wspieranie najbardziej utalentowanych polskich lotników, jak i organizacja wielkich imprez — najbliższą będą 32. Mistrzostwa Świata w Akrobacji Samolotowej w kategorii Unlimited, które odbędą się w sierpniu w Zamościu.