Kraksa miała miejsce 30 kilometrów przed metą czwartego etapu podczas zjazdu. Na ostrym zakręcie jeden z kolarzy wypadł z trasy i pociągnął za sobą kolejnych. Zawodnicy wpadali do rowu z betonowym przepustem. Wyglądało to bardzo groźnie. Potworne wrażenie wywołały późniejsze obrazki na których widać było jak kolarze leżą bez ruchu, nie mogą wstać, a potem są transportowani do karetek na noszach.
Wielki niepokój wzbudził przede wszystkim stan zdrowia Jana Vine, Australijczyka z grupy UAE Emirates. Najdłużej nie dawał znaków życia zanim został przetransportowany do szpitala. Według kolegów z drużyny zachował przytomność.
Jonas Vingegaard w szpitalu
Poszkodowanych zostało ośmiu kolarzy, z czego sześciu trafiło do szpitala. Wśród nich znalazł się Jonas Vingegaard. Duńczyk to jeden z najlepszych kolarzy w zawodowym peletonie. Wygrał Tour de France w 2022 i 2023 roku. W tym roku był pierwszy w dwóch wyścigach w których wziął udział – Gran Camino i Tirreno-Adriatico. W Itzulia Basque Country zajmował po trzech etapach piąte miejsce, ale wyścig dopiero wkraczał w decydującą fazę.
Vingegaardowi, zanim trafił do karetki, usztywniono kręgi szyjne. Nie ma jeszcze oficjalnego komunikatu o jego stanie zdrowia. Czy wypadek oznacza, że nie wystartuje w Tour de France? Wielka Pętla rozpoczyna się 29 czerwca. Na pewno udział w kraksie zakłóci mu przygotowania do najważniejszego wyścigu w sezonie.