Wielka kraksa w Hiszpanii. Zwycięzca Tour de France mocno poszkodowany

Dwukrotny zwycięzca Tour de France Jonas Vingegaard oraz siedmiu innych kolarzy w tym triumfatorzy Vuelty a Espana Primoż Roglić i Remco Evenepoel uczestniczyli w groźnym wypadku na trasie Wyścigu Dookoła Kraju Basków.

Publikacja: 04.04.2024 18:37

Jonas Vingegaard

Jonas Vingegaard

Foto: AFP

Kraksa miała miejsce 30 kilometrów przed metą czwartego etapu podczas zjazdu. Na ostrym zakręcie jeden z kolarzy wypadł z trasy i pociągnął za sobą kolejnych. Zawodnicy wpadali do rowu z betonowym przepustem. Wyglądało to bardzo groźnie. Potworne wrażenie wywołały  późniejsze obrazki na których widać było jak kolarze leżą bez ruchu, nie mogą wstać, a potem są transportowani do karetek na noszach.

Wielki niepokój wzbudził przede wszystkim stan zdrowia Jana Vine, Australijczyka z grupy UAE Emirates. Najdłużej nie dawał znaków życia zanim został przetransportowany do szpitala. Według kolegów z drużyny zachował przytomność.

Jonas Vingegaard w szpitalu

Poszkodowanych zostało ośmiu kolarzy, z czego sześciu trafiło do szpitala. Wśród nich znalazł się Jonas Vingegaard. Duńczyk to jeden z najlepszych kolarzy w zawodowym peletonie. Wygrał Tour de France w 2022 i 2023 roku. W tym roku był pierwszy w dwóch wyścigach w których wziął udział – Gran Camino i Tirreno-Adriatico. W Itzulia Basque Country zajmował po trzech etapach piąte miejsce, ale wyścig dopiero wkraczał w decydującą fazę.

Vingegaardowi, zanim trafił do karetki, usztywniono kręgi szyjne. Nie ma jeszcze oficjalnego komunikatu o jego stanie zdrowia. Czy wypadek oznacza, że nie wystartuje w Tour de France? Wielka Pętla rozpoczyna się 29 czerwca. Na pewno udział w kraksie zakłóci mu przygotowania do najważniejszego wyścigu w sezonie.

Przyczyną wypadku korzenie pod drogą?

Według wstępnych informacji złamany obojczyk ma Remco Evenepoel, który cztery lata temu wygrywał Tour de Pologne, a dwa lata później Vueltę. Nie pojedzie dalej w wyścigu dotychczasowy lider i trzykrotny triumfator Vuelty Primoż Roglić. 

Etap został neutralizowany. Sędziowie pozwolili dojechać do mety i walczyć o zwycięstwo szóstce uciekających wcześniej zawodników. Wygrał Louis Meintjes z RPA.

Trwają ustalenia przyczyn kraksy. Komentatorzy zauważyli kamienie leżące na trasie. Dużo bardziej wiarygodnie wygląda analiza miejscowego kolarza Mikela Bizkarry, który w hiszpańskiej telewizji powiedział, że droga przez którą przebiegał czwarty etap wyścigu jest zniszczona przez podziemne korzenie. – Na pierwszy rzut oka one nie są widoczne, ale podczas jazdy, okazuje się, że podskakujesz we wszystkich kierunkach i jeśli tracisz przyczepność to wylatujesz z trasy – powiedział Bizkarra.

Kraksa miała miejsce 30 kilometrów przed metą czwartego etapu podczas zjazdu. Na ostrym zakręcie jeden z kolarzy wypadł z trasy i pociągnął za sobą kolejnych. Zawodnicy wpadali do rowu z betonowym przepustem. Wyglądało to bardzo groźnie. Potworne wrażenie wywołały  późniejsze obrazki na których widać było jak kolarze leżą bez ruchu, nie mogą wstać, a potem są transportowani do karetek na noszach.

Wielki niepokój wzbudził przede wszystkim stan zdrowia Jana Vine, Australijczyka z grupy UAE Emirates. Najdłużej nie dawał znaków życia zanim został przetransportowany do szpitala. Według kolegów z drużyny zachował przytomność.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Inne sporty
Tadej Pogacar odpiera zarzuty. "Jeśli osiągasz cele, jesteś znienawidzony"
Lotnictwo
Kobieta mistrzynią Polski w akrobacji szybowcowej. Kim jest Agata Porębska?
Inne sporty
Zbierają miliony dla dzieci. Dlaczego Wielka Wyprawa Maluchów znów okazała się sukcesem?
Kolarstwo
Kolarz totalny. Tadej Pogacar wygrywa Tour de France
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Inne sporty
Pierwszy w historii lot szybowca nad Karakorum. Triumf Sebastiana Kawy