Reklama

Wielki Szlem w rajskim ogrodzie

Niezmiennie piękne pole Augusta National, zapach azalii, magnolii i jaśminu, starzy i młodzi mistrzowie obok siebie, Amen Corner, zielone marynarki – nadszedł czas na turniej Masters

Aktualizacja: 07.04.2016 16:15 Publikacja: 07.04.2016 15:26

Wielki Szlem w rajskim ogrodzie

Foto: AFP

To jest 80. edycja sławnego turnieju na równie sławnym polu, ukwieconym jak zawsze, z trawą zieloną jak nigdzie indziej. Golfowy Wielki Szlem od 1934 roku rozpoczyna się w tym niezwykłym rajskim ogrodzie w stanie Georgia.

Pierwsze uderzenie oddane zostało w czwartek rano, ostatnie wykonane będzie w niedzielę po południu. Gra niespełna setka zaproszonych, walczy o znane trofea, wśród których najczęściej wymieniana jest zielona marynarka, ale przecież wśród nagród są też solidne czeki (1,8 mln dol. dla mistrza, łączna pula sięga 10 mln), srebra, kryształy i medale.

Pod względem sportowym na razie nie ma sporu – o wszystkie wymienione splendory walczyć mają przede wszystkim nr 1 światowego golfa – Australijczyk Jason Day, broniący tytułu Amerykanin Jordan Spieth oraz najlepszy z Europejczyków Rory McIlroy z Irlandii Północnej. Dzisiejsza wielka trójka wielkiego golfa.

Każdy ma swoje przewagi – Day to zwycięzca US PGA Championship 2015, w tym roku też gra świetnie, wygrał niedawno World Golf Championships – Dell Match Play. Spieth ostatnimi czasy jakby nieco stracił formę, zdarzyło mu się nie przejść cięcia stawki w turnieju PGA Tour (zaledwie ósmy raz od startu kariery w 2014 roku), ale Teksańczyk twierdzi, że w Auguście wszystko wróci do normy, bardzo wysokiej normy z ubiegłego roku.

Jest też McIlroy, któremu sukces w Masters dałby miejsce wśród legend – Irlandczyk zostałby szóstym golfistą w kronikach tego sportu, który wygrał każdy z turniejów Wielkiego Szlema (w Masters, US Open, The Open i US PGA zwyciężali, choć nie w jednym roku: Jack Nicklaus, Tiger Woods, Gene Sarazen, Gary Player i Ben Hogan).

Reklama
Reklama

Rory ma więc silną motywację, nawet opuścił tradycyjną środową zabawę – Par 3 Contest, by lepiej skoncentrować się na starcie. Na barkach Irlandczyka leży też nadzieja Europy, by przerwać 17-letni okres bez sukcesu golfisty ze Starego Kontynenenu – ostatnim europejskim mistrzem Masters był Hiszpan Jose Maria Olazabal w 1999 roku.

Oczywiście w Auguście nie zawsze wygrywają powszechni faworyci, w drugim szeregu też czekają znakomitości – dwukrotny zwycięzca Bubba Watson, trzykrotny Phil Mickelson, Rickie Fowler, Dustin Johnson, Patrick Reed (wszyscy z USA), mistrz sprzed trzech lat Australijczyk Adam Scott i wielu innych, choć może nie tak znanych.

Wiadomo, że nie wygra Tiger Woods, 14-krotny mistrz turniejów wielkoszlemowych (w Auguście był najlepszy cztery razy, został także najmłodszym mistrzem Masters – w 1997 roku miał 21 lat, 3 miesiące i 14 dni), który nie gra od września ubiegłego roku, czyli od czasu trzeciej operacji pleców.

Woods twierdzi, że codziennie trenuje, że pracuje nad powrotem, ale do wyczynowego golfa ma chyba jednak wciąż daleko i pogłoski, że może Tigera już w wielkim golfie nie będzie, są też głośne. – Muszę być ostrożny i robić tylko to co najlepsze mego zdrowia i dalszej kariery – mówił.

Do Augusty jednak towarzysko przyjechał, wziął udział w obiedzie mistrzów, którego gospodarzem z obowiązku i tradycji był obrońca tytułu Jordan Spieth (w menu głównym daniem było „autentyczne teksańskie barbecue", czyli wieprzowe żeberka, wędzone połówki kurczaka i mostek wołowy, wina: Chardonnay 2011 i Cabernet Sauvignon 2010 z Napa Valley).

Niemal na pewno nie wygra też mistrz Par 3 Contest, teksańczyk Jimmy Walker, który na 9 dołkach par 3 miał rewelacyjny wynik -8 (19), będący od środy nowym rekordem tej rywalizacji. Walker może się martwić, bo w 55-letniej tradycji tego miniturnieju jeszcze się nie zdarzyło, by zwycięzca powtórzył sukces w tym samym roku w głównym turnieju. Par 3 Contest przyniósł też rekord liczby asów, hole-in-one uzyskano aż 9 razy, do dołka w ten sposób trafiali m. in. Gary Player (80 lat), Justin Thomas, Rickie Fowler, także Jimmy Walker.

Reklama
Reklama

Turniej główny jak zawsze rozpoczął się od honorowego strzału starych mistrzów. W tym roku miała to być trójka Arnold Palmer, Jack Nicklaus i Gary Player, ale pierwszy z nich musiał zrezygnować z tego zaszczytu, gdyż wiek (86 lat) i zdrowie już za bardzo nie pozwalają na taki wysiłek.

Potem jest to co zawsze – 18 tyle urodziwych, co trudnych dołków o roślinnych nazwach – od „Drzewa oliwnego" po „Ostrokorzew". Jak zawsze turniej rozstrzygnie się zapewne w połowie pola, w miejscu nazywanym od lat Amen Corner (nazwę wymyślił w 1958 roku amerykański piewca sportu, pisarz Herbert Warren Wind). Ten zakręt tworzą dołki nr 11, 12 i 13, ale zwyczajowo dodaje się doń także bardzo trudny, jeśli nie najtrudniejszy w Auguście dołek nr 10. Wiele znakomitości, od Grega Normana po Rory'ego McIlroya traciło tam szansę na sukces.

Po czterech rundach, ktoś włoży na końcu zieloną marynarkę, której wręczanie mistrzowi stało się zwyczajem od 1949 roku (wcześniej te marynarki nosili tylko członkowie klubu, by w razie potrzeby łatwo było ich zidentyfikować).

Teraz marynarka jest symbolem wyjątkowego sukcesu sportowego, zwycięzcy biorą ją do domu tylko na rok (klub sugeruje, by pokazywali się w niej publicznie wyłącznie „na specjalne okazje"), potem symbole pozostają w Auguście i czekają na powrót właścicieli do domu klubowego i tylko tam mogą w nich dumnie paradować.

> Ostatni zwycięzcy Masters:

2015: Jordan Spieth (USA)
2014: Bubba Watson (USA)
2013: Adam Scott (Australia)
2012: Bubba Watson (USA)
2011: Charl Schwartzel (RPA)
2010: Phil Mickelson (USA)
2009: Angel Cabrera (Argentyna)
2008: Trevor Immelman (RPA)
2007: Zach Johnson (USA)
2006: Phil Mickelson (USA)

Reklama
Reklama

> Transmisje telewizyjne – Eurosport 1:

• Czwartek, 7 kwietnia – 23.00
• Piątek, 8 kwietnia – 21.00
• Sobota, 9 kwietnia – 21.00
• Niedziela, 10 kwietnia – 20.00

Inne sporty
Ciężar życia i okruchy szczęścia. Recenzja biografii Agaty Wróbel
Inne sporty
Polski zespół pojedzie w Rajdzie Dakar Classic legendarną ciężarówką
Inne sporty
Sebastian Kawa znów triumfuje. Został mistrzem Europy
Inne sporty
Dwa medale Mateusza Maliny na igrzyskach w Chinach
Inne sporty
Szermierka i Rosja. Niebezpieczne związki
Reklama
Reklama