Spekulacji i szumu wokół sprawy było wiele, bo męski golf profesjonalny, zwłaszcza w najbogatszych i najbardziej prestiżowych wersjach rozgrywek w postaci lig PGA Tour oraz DP World Tour (do niedawna European Tour), jest miejscem, gdzie na szczytach zarabia się ogromne pieniądze i każde zamieszanie w tym względzie budzi uzasadnione emocje.
Wystarczy wiedzieć, że turnieje PGA Tour w obecnym sezonie (2021/2022) mają łączną pulę nagród w wysokości 427 mln dolarów (rok wcześniej było 367 mln), że ubiegłoroczne rozgrywki tego cyklu dały 125 golfistom roczne zarobki powyżej 1 mln dolarów, 68 zarobiło powyżej 2 mln dolarów, 37 – powyżej 3 mln dolarów. Źródłem tych dochodów są sponsorzy, działalność komercyjna ligi oraz kontrakty telewizyjne – ostatni, ze stacjami ESPN, CBS i NBC, daje PGA Tour 700 mln dolarów rocznie (przez dziewięć lat).