W rozegranych w miniony weekend w Manchesterze zawodach Pucharu Świata reprezentanci Polski pojechali w biało-czerwonych koszulkach z logo trzech sponsorów – CCC, Orlenu i 4F.
W tym tygodniu ze strony internetowej związku, informującej o licznych sukcesach odniesionych w Anglii – drugie miejsce Mateusza Rudyka w sprincie, trzecie miejsce Daniela Staniszewskiego i Wojciecha Pszczolarskiego w madisonie – znikł logotyp pierwszego ze sponsorów. CCC wycofało się ze sponsorowania Polskiego Związku Kolarskiego (PZKol) w trybie natychmiastowym w środę, 8 listopada.
Ubyło CCC, przybył Orlen
Firma z Dolnego Śląska pomagała związkowi od kilku lat. Współpracę nawiązała w czasach głębokiego kryzysu PZKol zagrożonego bankructwem. W tym roku miała wesprzeć związek kwotą co najmniej 2 mln zł (do tej pory wypłaciła 1,5 mln zł). W poprzednim sezonie przekazała w zamian za reklamę 1,4 mln zł.
Prezes firmy Dariusz Miłek, jeden z najbogatszych Polaków, jest byłym kolarzem, właścicielem największej polskiej grupy zawodowej CCC Sprandi, która w tym sezonie wystartowała w Giro d'Italia. Dyrektor sportowy zespołu Piotr Wadecki jest jednocześnie trenerem kadry narodowej.
Od czerwca związek jest też sponsorowany przez Orlen. Współpraca wpisuje się w kodeks dobrych praktyk sponsoringowych, program przygotowany przez Ministerstwo Sportu i Turystyki. Umowa została podpisana do 2020 r., obejmuje także kolarstwo młodzieżowe. Na jej mocy PZKol ma otrzymywać co najmniej 3 mln zł na sezon.