Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 22.07.2018 16:14 Publikacja: 22.07.2018 16:06
Foto: Fotorzepa/ Monika Rogozińska
30-letni zakopiańczyk po zdobyciu szczytu rozpoczął swój zjazd. Nie obyło się bez komplikacji - po osiągnięciu 8000 m został zmuszony do około godzinnego postoju. Dalszą jazdę uniemożliwiały wtedy chmury, które niemal do zera ograniczyły widoczność. To oczywiście stanowiło śmiertelne niebezpieczeństwo - pisze Onet.pl.
Po wznowieniu zjazdu Bargiel osiągnął 7000 m. Na tej wysokości znajdował się obóz trzeci. Po pokonaniu piekielnie trudnego Trawersu Messnera, dotarł do grani na drodze Kukuczka-Piotrowski. Następnie czekały go pola śnieżne pełne szczelin. Polak podołał jednak wyzwaniu i spełnił swoje wielkie marzenie, dokonując niewiarygodnego wyczynu.
Suzuki Marine Academy to inicjatywa, która pozwala na bezstresowe zdobycie uprawnień, dzięki którym wodniacy pod...
Gram w szachy tylko dlatego, że w nie wygrywam. Rywalizacja jest dla mnie jedyną rzeczą, która mnie napędza - mó...
W sobotę w niemieckim Landshut rozpocznie się 31. edycja cyklu Speedway Grand Prix, która wyłoni 80. indywidualn...
Kiedy ja wchodziłem do świata szachowego, nie graliśmy tak wielu turniejów. Dziś, dzięki imprezom organizowanym...
Beskidy w połowie maja staną się rowerową stolicą Polski, bo Bielsko-Biała oraz Szczyrk ugoszczą wówczas Whoop U...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas