Tak skakać dalej mi się nie chce

Adam Małysz po nieudanym konkursie w Oberstdorfie

Publikacja: 30.12.2008 01:00

[b]Rz: Pamięta pan, kiedy ostatnio musiał się martwić o awans do drugiej serii w Turnieju Czterech Skoczni?[/b]

[b]Adam Małysz:[/b] Nie i jest mi przykro. Nic nie jestem w stanie zrobić. Choćbym się nie wiem jak uparł. Takie jest teraz moje miejsce w stawce. Chcę, a nie wychodzi.

[b]Pierwszy skok jeszcze wyglądał dobrze, drugi zupełnie się nie udał.[/b]

Nie chcę się już powtarzać. Cały czas muszę mówić to samo: że nie mogę odnaleźć swojej techniki. Fizycznie jestem mocny, ale nic mi to nie daje. Nie tędy droga. Wydaje mi się, że powinienem gdzieś potrenować na spokojnie i wskoczyć w ten najwłaściwszy ruch przy odbiciu. Sytuacja jest trudna. Gdyby jeszcze koledzy lepiej skakali, to i ja byłbym odciążony, i polscy kibice mieliby na co popatrzeć.

[b]Potrenować na spokojnie to znaczy: wycofać się z turnieju?[/b]

Nie. Szczerze mówiąc, nie bardzo chce mi się skakać dalej, jeśli moje skoki miałyby wyglądać tak jak teraz, ale wierzę, że będzie lepiej.

[b]Już raz wycofaliście się z turnieju, trzy lata temu, żeby ratować formę przed igrzyskami. Niewiele to dało.[/b]

Dlatego wątpię, czy przerwiemy turniej. To jest dylemat. Psychicznie trudno jest odjechać, zostawić to za sobą. Z drugiej strony potrzebuję 20, 30 spokojnych skoków treningowych, a podczas turnieju to raczej niemożliwe.

[b]Z czym ma pan największy problem? Właściwie każdy skok jest inny, zepsuty przez inny błąd.[/b]

I to właśnie martwi. Nie ma powielania udanych prób. Jestem głodny sukcesu, pobudzony na rozbiegu i może to mi przeszkadza. Na treningu skaczę swobodnie, jadę i odbijam się od niechcenia. A potem siadam na belce podczas konkursu, czuję emocje, wyrywam się do przodu, a zła technika trzyma mnie w miejscu. Albo spóźnię, albo polecę do przodu, albo za bardzo chcę się odbić i narty potem wyhamowują mnie w powietrzu. Ale nie chcę, żeby ktoś zrozumiał, że jestem źle przygotowany psychicznie. Nie. Gdyby moja technika była tak dobra jak psychika, to rozmawialibyśmy w innych nastrojach.

[b]Rz: Pamięta pan, kiedy ostatnio musiał się martwić o awans do drugiej serii w Turnieju Czterech Skoczni?[/b]

[b]Adam Małysz:[/b] Nie i jest mi przykro. Nic nie jestem w stanie zrobić. Choćbym się nie wiem jak uparł. Takie jest teraz moje miejsce w stawce. Chcę, a nie wychodzi.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Inne sporty
Puchar Świata. Najlepsi na świecie wystąpią w Beskidach
Inne sporty
Gwiazdy szachów grają w Polsce. Rock and roll w Warszawie
Inne sporty
Gwiazdy szachów zagrają w Warszawie. Jan-Krzysztof Duda wierzy w sukces
kolarstwo
Paryż - Roubaix. Upadek Tadeja Pogacara. Mathieu Van Der Poel zwycięża
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
szachy
Jan-Krzysztof Duda znów zagra w Polsce. Celuje w zwycięstwo