Po pierwszej zmianie Krystyna Pałka była na prowadzeniu. Ona jedyna z polskiej drużyny poradziła sobie na strzelnicy.
Na drugiej zmianie na trasę wybiegła najbardziej doświadczona Magdalena Gwizdoń i już po pierwszym strzelaniu, w pozycji leżącej (łatwiejszym), marzenia o medalu w Novym Meście trzeba było pożegnać.
Gwizdoń spudłowała cztery razy i musiała biegać karną rundę, chociaż w sztafecie można dobierać na każdym strzelaniu trzy pociski. Spadła na 14. miejsce, a biegnące na trzeciej i czwartej zmianie Monika Hojnisz i Weronika Nowakowska-Ziemniak nie potrafiły za bardzo poprawić lokaty.
Norweżki zaczęły od fatalnego strzelania, ale potem było już coraz lepiej. Tora Berger zaczynała ostatnią zmianę jako czwarta, a przybiegła pierwsza.
Srebro zdobyły Ukrainki, a brąz Włoszki. Niemki zostały bez medalu, bo na ostatnim strzelaniu zawiodła Andrea Henkel.