Wiele reprezentacji traktuje zawody na torze Kolna jako przegląd kadr młodzieżowych przed Londynem i przyszłorocznymi igrzyskami w Rio. Nie inaczej jest w przypadku reprezentacji Polski. Z tym, że o sile naszego kajakarstwa górskiego już od pewnego czasu decyduje młodzież.
Największą polską nadzieją medalową są młodzieżowcy Filip i Andrzej Brzezińscy. Nasza dwójka kanadyjkarzy urodzonych w 1993 roku (jeden na początku, drugi pod koniec roku) ma w swoim dorobku nie tylko sukcesy w rywalizacji ze swoimi rówieśnikami. Ich największym osiągnięciem jest czwarte miejsce na zeszłorocznych mistrzostwach świata seniorów w Deep Creek.
Dla braci z Krościenka złoto wywalczone przy dopingu własnych kibiców, miałoby nie tylko ambicjonalny wymiar. Pierwsze miejsce dodałoby im pewności siebie przed mistrzostwami świata w Londynie, a stamtąd już tylko krok do Rio. Ale o tym na razie lepiej głośno nie wspominać.
Kanadyjkarze rozpoczną rywalizację dzisiaj. Lecz bracia Brzezińscy nie mogą czuć się do końca bezpieczni. Na dodatek zagrożenie nie płynie z zagranicy, ale znajduje się tuż obok. Kolejną załogą wymienianą w gronie kandydatów do złota są Michał Wiercioch i Grzegorz Majerczak. W kwietniu w Brazylii wywalczyli złoto mistrzostw świata w swojej kategorii wiekowej. Do kompletu przydałby się złoty medal mistrzostw Europy. Zatem polscy kibice na brak emocji nie będą mogli narzekać. Niewykluczone, że na podium staną dwie nasze załogi.
Do Krakowa pojechała także silna reprezentacja młodzieżowych kajakarzy. O medale na swoim terenie będą walczyli Maciej Okręglak, Rafał Polaczyk i Eryk Lejmel. Każdy z nich ma atuty pozwalające stawiać go wśród faworytów. Rafał Polaczyk to młodszy brat Mateusza, dwukrotnego mistrza Europy i wicemistrza świata. Po Rafale widać, że nauki pobierane od starszego brata nie idą na marne. Maciej Okręglak ma już za sobą miejsca w pierwszej dziesiątce Pucharu Świata. 20-letni Lejmel ma już dwa brązowe medale mistrzostw Europy juniorów. Jest także jednym z najpopularniejszych sportowców Krakowa, a i to nie dzieje się bez przyczyny.