Aktualizacja: 23.05.2017 20:10 Publikacja: 23.05.2017 19:25
Tom Dumoulin
Foto: AFP
Około 35 km przed metą jednego z najtrudniejszych etapów Giro Dumoulin zatrzymał się na poboczu. Zaczął zdejmować koszulkę i schował się w przydrożnym rowie. Reszty telewizja nie pokazała, ale można się było domyślić, o co chodzi. Podobno się zatruł. Żołądki kolarzy przy ekstremalnym wysiłku często źle reagują na żele energetyczne i wszystko to, czym uzupełnia się straty energii.
A 16. etap należał do najtrudniejszych. Do przejechania 222 km, trzy górskie premie, w tym dwie na legendarnej przełęczy Stelvio położonej 2758 m n.p.m.
Gram w szachy tylko dlatego, że w nie wygrywam. Rywalizacja jest dla mnie jedyną rzeczą, która mnie napędza - mó...
W sobotę w niemieckim Landshut rozpocznie się 31. edycja cyklu Speedway Grand Prix, która wyłoni 80. indywidualn...
Kiedy ja wchodziłem do świata szachowego, nie graliśmy tak wielu turniejów. Dziś, dzięki imprezom organizowanym...
Beskidy w połowie maja staną się rowerową stolicą Polski, bo Bielsko-Biała oraz Szczyrk ugoszczą wówczas Whoop U...
Superbet Rapid&Blitz Poland 2025 pokazuje, że szachy mogą być świetnym widowiskiem i przyciągnąć tłumy kibiców....
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas