Aktualizacja: 21.11.2024 09:32 Publikacja: 12.02.2024 03:00
Foto: Adobe stock
Na największych musimy poczekać. Mistrzowie świata z Red Bulla pokażą nową konstrukcję 15 lutego. W walentynki zobaczymy McLarena i Mercedesa, a dzień wcześniej – czerwoną maszynę Ferrari.
Środek stawki już pochwalił się pomysłami. Sensacji nie ma, bo przepisy techniczne – w oczekiwaniu na rewolucję sezonu 2026 – pozostały właściwie bez zmian, ale w pogoni za ułamkami sekund wszyscy starają się choć w minimalnym stopniu poprawić konstrukcje.
Zimą światem F1 wstrząsnęły wieści o przenosinach Lewisa Hamiltona z Mercedesa do Ferrari, ale równie ważny wydźwięk ma ogłoszona niedawno decyzja Adriana Neweya. Legendarny konstruktor opuszcza Red Bulla.
Miał być kolejnym bogaczem, którego oskubią, ale grabie grabiły w drugą stronę. Toto Wolff, który ma polskie korzenie, na lata zdominował Formułę 1 i zarobił miliony.
Na torze nie mają sobie równych, lecz za kulisami wyścigowa potęga Red Bulla trzęsie się w posadach i może runąć, rozsadzona od wewnątrz. Mamy oskarżenia poważnego kalibru, kontrolowane przecieki do mediów i brutalną walkę o wpływy.
GP Bahrajnu rozpocznie najbardziej pracowity sezon w blisko 75-letniej historii Formuły 1. Faworytem rozpisanej na 24 rundy rywalizacji jest Max Verstappen.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Brytyjczyk Christian Horner, szef zespołu Red Bull Racing w Formule 1 został objęty wewnętrznym dochodzeniem zleconym przez głównego sponsora ekipy. Zarzutów nie podano, nieoficjalnie chodzi o nieobyczajne zachowanie wobec jednej z pracownic
Kamala Harris, wiceprezydent USA ujawniła w wywiadzie, że jest wielką fanką Formuły 1. Kandydatka na urząd prezydenta ma także wyraźnego faworyta wśród 20 pilotów F1.
Formuła 1 dąży do tego, aby stać się bardziej ekologicznie zrównoważona. Kolejne istotne zmiany w przepisach zaplanowano na rok 2026. Światowe stowarzyszenie sportów motorowych FIA prezentuje, jak będą wyglądać nowe samochody F1. Mają być węższe, krótsze i lżejsze, a w wyprzedzaniu powinno pomóc elektryczne doładowanie.
Zimą światem F1 wstrząsnęły wieści o przenosinach Lewisa Hamiltona z Mercedesa do Ferrari, ale równie ważny wydźwięk ma ogłoszona niedawno decyzja Adriana Neweya. Legendarny konstruktor opuszcza Red Bulla.
Podczas GP San Marino w 1994 roku był jednym z najczarniejszych weekendów Formuły 1. Seria poważnych wypadków, które kosztowały życie Rolanda Ratzenbergera i Ayrtona Senny, sprowadziła F1 na skraj przepaści.
Max Verstappen, bo o niego tu chodzi znany jest ze swojej tradycji tworzenia unikalnych kasków na amerykańskie wyścigi Formuły 1. Podczas nadchodzącego GP Miami (05.05) pojedzie w specjalnie zaprojektowanym kasku. Tym razem fani zainteresowali się nowym kaskiem już przed wyścigiem.
Przełom kwietnia i maja w świecie Formuły 1 oznacza smutne wspomnienia. 30 lat temu weekend na włoskim torze Imola przyniósł podwójną tragedię. Podczas sobotnich kwalifikacji zginął debiutant Roland Ratzenberger, a na początku niedzielnego wyścigu śmiertelnemu wypadkowi uległ trzykrotny mistrz świata Ayrton Senna.
Miał być kolejnym bogaczem, którego oskubią, ale grabie grabiły w drugą stronę. Toto Wolff, który ma polskie korzenie, na lata zdominował Formułę 1 i zarobił miliony.
Na torze nie mają sobie równych, lecz za kulisami wyścigowa potęga Red Bulla trzęsie się w posadach i może runąć, rozsadzona od wewnątrz. Mamy oskarżenia poważnego kalibru, kontrolowane przecieki do mediów i brutalną walkę o wpływy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas