Usypia jednym ciosem

Deontay Wilder jak trafia, to nokautuje. W rewanżu z Kubańczykiem Luisem Ortizem mistrz świata wagi ciężkiej wystrzelił w siódmej rundzie prawym prostym i było po wszystkim.

Publikacja: 24.11.2019 18:59

Usypia jednym ciosem

Foto: AFP

34-letni, mierzący 201 cm Amerykanin z Alabamy może się pochwalić najwyższym (95,35 proc.) współczynnikiem nokautów ze wszystkich mistrzów wagi ciężkiej, dawnych i obecnych. Z 42 wygranych walk aż 41 zakończył przed czasem.

Z Ortizem w taki właśnie sposób wygrał dwukrotnie. Najpierw półtora roku temu w Nowym Jorku, teraz w Las Vegas. W pierwszej walce miał poważne problemy, był na skraju nokautu, ale przetrwał kryzys i znokautował „King Konga". W rewanżu przegrywał rundę po rundzie, ale spokojnie czekał na swoją szansę, pewny, że przyjdzie. I przyszła w siódmym starciu. Mistrz organizacji WBC strzelił prawym prostym i zakończył pojedynek. Nie brakuje głosów, że Amerykanin bije mocniej od Mike'a Tysona. Faktycznie jego pojedyncze uderzenie jest chyba bardziej dewastujące.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Boks
Janusz Pindera: Biwoł - Bietierbijew. Czas na trylogię, też w Rijadzie
Boks
Siedem walk o mistrzostwo świata. Gala, jakiej nie było
SPORT I POLITYKA
Gangster z Sierpuchowa wciąż rządzi boksem. Dlaczego świat popiera oligarchę Putina?
Boks
Miliony na ringu. Arabia Saudyjska kupiła światowy boks
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Boks
Walka Ołeksandr Usyk - Tyson Fury. Trylogii nie będzie