„Wszyscy sportowcy biorący udział w bokserskim turnieju olimpijskim w Paryżu spełniają kryteria kwalifikacyjne, a także obowiązujące zasady medyczne” – głosi wydany specjalnie jeszcze w poniedziałek komunikat MKOl.
Rzecznik prasowy Mark Adams nie podał nazwisk zawodniczek, których oświadczenie dotyczyło. Dodał tylko, że „są kobietami w swoim sporcie” i przez „wiele lat walczyły w konkurencjach kobiecych”.
Wykluczona przed finałem. Mówi o spisku
Wiadomo, że chodzi o Imane Khelif (kat. 66 kg) i Lin Yu-Ting (kat. 57 kg). Rzeczywiście przez wiele lat walczyły na różnych imprezach, zdobywały medale, bez protestów rywalek, czy jakichkolwiek organizacji.
Czytaj więcej
Światowa Federacja Pływacka (FINA) zakazała zawodniczkom transpłciowym rywalizacji z kobietami i obiecała stworzyć kategorię „otwartą”.
Problem narodził się w ubiegłym roku. Khelif podczas mistrzostw świata w New Dehli nie została dopuszczona do walki finałowej. Organizatorzy poinformowali, że w jej organizmie występuje za wysoki poziom testosteronu. Wyników badań nigdy nie ujawniono.