Polacy wygrali pierwszego seta do 19, ale w dwóch kolejnych lepsi okazali się Brazylijczycy. W czwartym secie podopieczni Vitala Heynena grali jak natchnieni, rozbijając rywali do 16. Niestety w decydującym tie-breaku biało-czerwoni popełnili kilka błędów i w połowie seta przegrywali 4:8. Po autowym atak Leona, przy stanie 10:7 dla Brazylii, o czas poprosił Heynen, starając się jeszcze ratować wynik. Mimo walki do końca nie udało się już odwrócić losów tej partii i przegraliśmy w piątym secie 11:15, a w całym meczu 2:3.
Taki wynik oznacza, że szanse na wygraną Pucharu Świata spadły niemal do zera, ale Polacy wciąż mogą uplasować się na drugiej pozycji - zauważa Onet.
Przed Polakami jeszcze mecze z Kanadą i Iranem, które konieczne trzeba wygrać, by obronić miejsce na podium. Tuż za naszymi reprezentantami czai się w tabeli reprezentacja USA.