Finał był ciekawy, emocje wywoływała przede wszystkim ekspresyjna Amerykanka, której obecność w meczu o tytuł zaskoczyła wielu. W końcu ostatni raz w finale w Stuttgarcie (wtedy – w pobliskim Filderstadt) widziano tenisistkę z USA w 2005 roku, była to mistrzyni Lindsey Davenport.
Pliskova, kiedyś liderka rankingu światowego, zdobyła pierwszy tytuł w 2018 roku (i dziesiąty w karierze). Była w finale przeciwieństwem rywalki – do końca zachowała chłodną głowę. Najpierw wygrała tie-break pierwszego seta, do spokojnej, pewnej gry dołożyła jeszcze kilkanaście asów serwisowych (w całym turnieju miała ich 52), by zwyciężyć 7:6 (7-2), 6:4 i odjechać z Niemiec eleganckim czerwonym kabrioletem.