Umowa pomiędzy miastem a Stowarzyszeniem Klub Tenisowy „Legia" przestała obowiązywać 30 listopada, jednak po tym terminie dzierżawca pozostał na kortach. Jak informuje Tomasz Demiańczuk z urzędu miasta, Stołeczne Centrum Sportu Aktywna Warszawa (miejska jednostka odpowiedzialna m.in. za obiekty sportowe) wystawiło stowarzyszeniu noty za bezumowne korzystanie z terenu na ponad 150 tys. zł, łącznie z odsetkami.
– Nie zgodziliśmy się na przedłużenie umowy dzierżawy, bo nie jest to w interesie środowiska tenisowego – wyjaśniła Renata Kaznowska, zastępca prezydenta Warszawy. – Naszym podstawowym celem jest rozwój warszawskiego tenisa poprzez wspieranie talentów i przywrócenie kortów środowisku tenisowemu, w szczególności Legii Warszawa. A jej zawodnicy, w tym Iga Świątek, byli pozbawieni możliwości trenowania na terenie tego obiektu. Możemy to zrobić dopiero teraz – dodała.
Umowy i aneksy
SKT Legia, na czele którego stoi Jerzy Hertel, były samorządowiec i były polityk PO, w 2003 r. zawieszony w prawach członka partii, urzędowało na kortach przy ul. Myśliwieckiej od roku 2004, kiedy Warszawa (w imieniu miasta działał wówczas Zarząd Mienia Polikwidacyjnego) podpisała z nim półroczną umowę dzierżawy kortów, przedłużoną później aneksem. Jak wynika z protokołów komisji rewizyjnej Rady Warszawy z 2007 roku, SKT Legia nie wywiązywało się w terminie ze zobowiązań. 31 grudnia 2005 r. zadłużenie stowarzyszenia wobec Zarządu Mienia m.st. Warszawy przekraczało 61 tys. zł.
Mimo to 24 listopada 2006 roku, z odstąpieniem od trybu przetargowego, zawarto kolejną umowę – tę, która dobiegła końca w listopadzie ub. roku. Był to ostatni dzień urzędowania Kazimierza Marcinkiewicza (wówczas PiS) w roli komisarycznego zarządcy m.st. Warszawy.
Wysokość czynszu za korzystanie z zabudowanego terenu o powierzchni blisko 12,5 tys. mkw. ustalono na 4722 złote netto miesięcznie (0,38 zł/mkw.) przez pierwsze dwa lata oraz 9321 zł netto (0,75 zł/mkw) przez kolejne dziesięć. Łącznie 12 lat, chociaż władze SKT Legia wnioskowały o 30-letnią dzierżawę.