Szoszyna i Żuk wygrali w Gdańsku

Podwójnymi zwycięzcami (w singlu i deblu) pierwszego turnieju z cyklu LOTOS PZT Polish Tour zostali w Gdańsku Anastazja Szoszyna i Kacper Żuk. Ciąg dalszy już od niedzieli w Szczecinie

Aktualizacja: 20.06.2020 21:12 Publikacja: 20.06.2020 18:09

Anastazja Szoszyna

Anastazja Szoszyna

Foto: Materiały prasowe LOTOS PZT Polish Tour

Mecze na kortach Gdańskiej Akademii Tenisowej były interesujące, poziom niezły, zwłaszcza, gdy rozgrywki doszły do półfinałów. Wielkich zaskoczeń jednak nie widziano, rozstawieni z nr 1 zagrali we wszystkich finałach, choć w części kobiecej, jedynka nie oznaczała sukcesu.

Finał pań zakończył się po trzech setach. Anastazja Szoszyna, od niedawna już Polka, wygrała z Katarzyną Kawą, która po ubiegłorocznych sukcesach została krajową rakietą nr 3 (jest 128. w rankingu WTA) i wydawała się główną kandydatką do zdobycia pucharu w Gdańsku. Przegrała z dziewczyną z Charkowa, która mieszka w Polsce od ponad ośmiu lat, przeszła przez Akademię Andżeliki Kerber w Puszczykowie, teraz mieszka w stolicy i wygląda na to, że będzie to dobry transfer z ukraińskiego tenisa nad Wisłę.

Finał deblowy zakończył się zwycięstwem bez gry pary Szoszyna i Magdalena Fręch, gdyż Kawa (grająca z Katarzyną Piter) zgłosiła kontuzję.

Kacper Żuk, który przed pandemią nieźle grał w challengerze w Calgary (doszedł do półfinału, pokonał m. in. Vaska Pospisila) i dostał pochwały za ambitny debiut w Pucharze Davisa, w finale z Danielem Michalskim grał długo i, jak Szoszyna, także przegrał pierwszy set, by dzielnie wygrać dwa kolejne. Wszystko na oczach głównych sił szkoleniowych polskiego tenisa: Dawida Celta (kadra kobiet), Mariusza Fyrstenberga (kadra mężczyzn), Tomasza Iwańskiego (trenera głównego PZT) i Tomasza Wiktorowskiego.

Drugi czterodniowy turniej z cyklu LOTOS PZT Polish Tour zaczyna się już od niedzieli w Szczecinie. Tak jak w Gdańsku drabinki singla liczą po 24 osoby, deblowe – po 8 par. Do zdobycia ponownie jest 8 tysięcy zł za singlowe zwycięstwo, 4,5 tys. za grę w finale, 2 tys. za półfinał i 1 tysiąc za ćwierćfinał.

> Gdańsk. LOTOS PZT Polish Tour – Narodowy Puchar Polski, finały

Kobiety: A. Szoszyna (4) – K. Kawa (1) 6:7 (3-7), 6:2, 6:3. Debel: M. Fręch/A. Szoszyna – K. Kawa/K. Piter (1) walkower.

Mężczyźni: K. Żuk (1) – D. Michalski (2) 2:6, 6:3, 6:3. Debel: S. Walków/K. Żuk (1) – K. Drzewiecki/P. Matuszewski (2) 7:6 (7-3), 6:1.

Mecze na kortach Gdańskiej Akademii Tenisowej były interesujące, poziom niezły, zwłaszcza, gdy rozgrywki doszły do półfinałów. Wielkich zaskoczeń jednak nie widziano, rozstawieni z nr 1 zagrali we wszystkich finałach, choć w części kobiecej, jedynka nie oznaczała sukcesu.

Finał pań zakończył się po trzech setach. Anastazja Szoszyna, od niedawna już Polka, wygrała z Katarzyną Kawą, która po ubiegłorocznych sukcesach została krajową rakietą nr 3 (jest 128. w rankingu WTA) i wydawała się główną kandydatką do zdobycia pucharu w Gdańsku. Przegrała z dziewczyną z Charkowa, która mieszka w Polsce od ponad ośmiu lat, przeszła przez Akademię Andżeliki Kerber w Puszczykowie, teraz mieszka w stolicy i wygląda na to, że będzie to dobry transfer z ukraińskiego tenisa nad Wisłę.

0 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Alexander Zverev wygrywa, ale sprawa przemocy wciąż się za nim ciągnie
Tenis
Echa zwycięstwa Igi Świątek w Rzymie. „Czerwony dywan do Roland Garros”
Tenis
Spokój, opanowanie, zwycięstwo. Iga Świątek wygrywa w Rzymie
Tenis
W Rzymie jak w Madrycie. Będzie kolejny finał Iga Świątek - Aryna Sabalenka
Tenis
Imponująca Iga Świątek. Zagra w czwartym finale w tym roku
Materiał Promocyjny
Technologia na etacie. Jak zbudować efektywny HR i skutecznie zarządzać kapitałem ludzkim?