Polskie porażki biegają parami

John Isner zapłacił za najdłuższy mecz w historii tenisa. Przegrywały polskie deble

Publikacja: 26.06.2010 02:55

Zanim deble i miksty zajęły korty boczne, a Roger Federer i inne gwiazdy weszły po swoje zwycięstwa na korty ważne, na korcie o średnim prestiżu (nr 5, jedna skromna trybuna, za to murowana) pojawił się stachanowiec z Karoliny Północnej, bohater najdłuższego meczu świata John Isner, wzrost 206 cm, rozmiar buta 15. Zagrał z Holendrem Thiemo de Bakkerem tak, jak przewidywano – przez godzinę słono płacił za swój wyczyn. Potykając się o własne nogi, przegrał w trzech setach 0:6, 3:6, 2:6. Liczba asów: zero.

To mu dało wreszcie do myślenia i kilkanaście minut później wycofał się z gry deblowej, zwolnił miejsce w drabince braciom Ratiwatana z Tajlandii. Mieli zagrać z polsko-izraelskim deblem Michał Przysiężny i Dudi Sela, ale Polak dotrzymał koleżeńskiej obietnicy i też zrezygnował z gry, aby mecz na trawie zagrali następni w kolejce oczekujących – Tomasz Bednarek i Mateusz Kowalczyk.

Z tych roszad wiele dobrego dla polskiego debla nie wynikło, poza przychodem w postaci 5250 funtów szterlingów, na dwóch, za krótką trzysetową obecność w pierwszej rundzie. Alicja Rosolska i Zi Yan (para nr 15) grały mecz drugiej rundy, więc finansowo osiągnęły więcej, ale też są już poza turniejem. Radziły sobie dobrze z Dominiką Cibulkovą i Anastazją Pawluczenkową do stanu 5:5 w pierwszym secie, a dokładniej rzecz ujmując, do chwili, gdy Rosjanka po smeczu trafiła Chinkę piłką w twarz. Doktor zrobił swoje z okiem i nosem Zi Yan, ale ducha nie uleczył. Para polsko-chińska wygrała już tylko jednego gema.

W tej sytuacji liczyliśmy jeszcze na mecz Agnieszki Radwańskiej i Marii Kirilenko (para nr 10) z Sarą Errani i Robertą Vinci. Porażka 4:6, 1:6 kazała trochę zweryfikować śmiałe prognozy dotyczące sobotniego meczu Polki z Errani. Wprawdzie na papierze Włoszka (34. WTA) przegrywa w większości porównań (bilans spotkań z Radwańską 1-3), ale na kapryśnej trawie bywa różnie. Tym bardziej że Sara pokazała przed kamerami WTA umiejętność, jakiej Agnieszka nie posiądzie. Żonglowała piłką nożną 208 razy.

[ramka]Wyniki

KOBIETY – III runda: K. Clijsters (Belgia, 8) - M. Kirilenko (Rosja, 27) 6:3, 6:3; J. Henin (Belgia, 17) - N. Pietrowa (Rosja, 12) 6:1, 6:4; J. Janković (Serbia, 4) - A. Bondarenko (Ukraina, 28) 6:0, 6:3; M. Bartoli (Francja, 11) - G. Arn (Węgry) 6:3, 6:4; V. Williams (USA, 2) - A. Klejbanowa (Rosja, 26) 6:4, 6:2. Debel - II runda: D. Cibulkova, A. Pawluczenkowa (Słowacja, Rosja) - A. Rosolska, Zi Yan (Polska, Chiny, 15) 7:5, 6:1; S. Errani, R. Vinci (Włochy) - Kirilenko, A. Radwańska (Rosja, Polska, 10) 6:4, 6:1.

MĘŻCZYŹNI – III runda: N. Djoković (Serbia, 3) - A. Montanes (Hiszpania, 28) 6:1, 6:4, 6:4; R. Federer (Szwajcaria, 1) - A. Clement (Francja) 6:2, 6:4, 6:2; A. Roddick (USA, 5) - P. Kohlschreiber (Niemcy, 29) 7:5, 6:7 (5-7), 6:3, 6:3. Debel - I runda: Sanchai i Sonchat Ratiwatana (Tajlandia) - T. Bednarek, M. Kowalczyk (Polska) 6:1, 6:4, 7:6 (7-2).

MIKST – I runda: K. Jans, S. Gonzalez (Polska, Meksyk) - L. Hradecka, L. Friedl (Czechy) 6:3, 6:3. [/ramka]

Zanim deble i miksty zajęły korty boczne, a Roger Federer i inne gwiazdy weszły po swoje zwycięstwa na korty ważne, na korcie o średnim prestiżu (nr 5, jedna skromna trybuna, za to murowana) pojawił się stachanowiec z Karoliny Północnej, bohater najdłuższego meczu świata John Isner, wzrost 206 cm, rozmiar buta 15. Zagrał z Holendrem Thiemo de Bakkerem tak, jak przewidywano – przez godzinę słono płacił za swój wyczyn. Potykając się o własne nogi, przegrał w trzech setach 0:6, 3:6, 2:6. Liczba asów: zero.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Tenis
Porsche nie dla Igi Świątek. Jelena Ostapenko nadal koszmarem Polki
Tenis
Przepełniony kalendarz, brak czasu na życie prywatne, nocne kontrole. Tenis potrzebuje reform
Tenis
WTA w Stuttgarcie. Iga Świątek schodzi na ziemię
Tenis
Billie Jean King Cup. Polki bez awansu
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Tenis
Billie Jean Cup w Radomiu. Jak wygrać bez Igi Świątek?