Kubot wygrywa, Przysiężny w drodze do Afryki

Łukasz Kubot zatańczył kankana po piątym zwycięskim secie z Samem Querreyem. Michał Przysiężny odpadł po porażce z Igorem Kunicynem

Publikacja: 18.01.2011 00:40

Łukasz Kubot

Łukasz Kubot

Foto: AFP

Kubot wygrał z rozstawionym z nr. 18 Amerykaninem 5:7, 6:2, 3:6, 6:1, 8:6, Przysiężny przegrał z Rosjaninem 7:6 (7-1), 4:6, 4:6, 6:7 (6-8).

Najlepszy polski tenisista zdobył pierwszego gema przy serwisie Querreya, ale zaraz oddał zdobycz i tak przez trzy godziny z nawiązką trwało to mocowanie, w którym na asy serwisowe rywala Polak miał jednak argumenty: skoki do siatki, celne returny, spokój w wymianach. Obraz i statystyka potwierdzały: Łukasz chciał kierować grą, nie dał się przygnieść potędze podania Sama i dał radę.

W piątym secie przy prowadzeniu Querreya 6:5 i 30-0 była groźna chwila, meczbole wisiały w powietrzu, ale gdy Kubot wybrnął z tego kłopotu, a Amerykanin zaczął przygasać, można było uwierzyć w zwycięstwo. Łatwo oddany przez tenisistę z Kalifornii następny gem przybliżył radość. Kankan Kubota po ostatniej piłce pewnie będzie przebojem Internetu.

Sukces jest duży. Querrey to nie tylko prawie 2 m wzrostu, prawie 100 kg wagi i szybka prawa ręka. Kiedyś najważniejszym wydarzeniem w karierze młodego Amerykanina był przegrany pojedynek ze szklanym stołem, na którym usiadł w Bangkoku jesienią 2009 roku.

Szkło pękło, tenisiście została długa blizna na prawym ramieniu. Doktorzy mówili, że był o milimetr lub dwa od końca kariery. Na szczęście rany się zagoiły, powróciły zwycięstwa oraz opinia, że z Johnem Isnerem stworzą „Dwie wieże”, nowy bastion amerykańskiego tenisa.

Na razie Amerykanów będzie boleć, że Querrey został pierwszym z rozstawionych, który odpadł. Drugim był, to większe zaskoczenie, Rosjanin Nikołaj Dawydienko (nr 23) pokonany przez Niemca Floriana Mayera. Łukasz Kubot (72 ATP) w drugiej rundzie zagra z Serhijem Stachowskim z Ukrainy (43).

Po meczu Przysiężnego znów trzeba wzdychać, że dumne zapowiedzi nie mogą spotkać się z rzeczywistością, a treningi Polaka z Rogerem Federerem chyba bardziej pomogły Szwajcarowi. Kunicyn był tenisistą do pokonania. Przysiężny wyjaśniał:

– Za rzadko grałem agresywnie. Nie przejmowałem inicjatywy. Z Australii polski tenisista udaje się na challenger na wyspie Reunion i turniej ATP w Johannesburgu. To, niestety, droga dla przegranych.

Dziś w nocy na kort nr 6 wyszła jako pierwsza Agnieszka Radwańska, by walczyć z Kimiko Date-Krumm (40 lat). Australijskie słońce wzeszło też dla niej. [b][link=http://www.rp.pl/artykul/595640.html]Czytaj więcej[/link][/b]

[ramka]

[b]PIERWSZA RUNDA[/b]

KOBIETY: K. Woźniacka (Dania, 1) – G. Dulko (Argentyna) 6:3, 6:4; V. Williams (USA, 4) – S. Errani (Włochy) 6:3, 6:2; Na Li (Chiny, 9) – S. Arvidsson (Szwecja) 6:1, 7:5; J. Henin (Belgia, 11) – S. Mirza (Indie) 5:7, 6:3, 6:1; M. Szarapowa (Rosja, 14) – T. Tanasugarn (Tajlandia) 6:1, 6:3; R. Kulikowa (Rosja) – D. Hantuchova (Słowacja, 28) 7:6 (7-3), 3:6, 9:7

MĘŻCZYŹNI: R. Federer (Szwajcaria, 2) – L. Lacko (Słowacja) 6:1, 6:1, 6:3; N. Djoković (Serbia, 3) – M. Granollers (Hiszpania) 6:1, 6:3, 6:1; T. Berdych (Czechy, 6) – M. Crugnola (Włochy) 6:4, 6:0, 6:2; Ł. Kubot (Polska) – S. Querrey (USA, 18) 5:7, 6:2, 3:6, 6:1, 8:6; F. Mayer (Niemcy) – N. Dawydienko (Rosja, 23) 6:3, 4:6, 7:6 (7-4), 6:4; I. Kunicyn (Rosja) – M. Przysiężny (Polska) 6:7 (1-7), 6:4, 6:4, 7:6 (8-6)[/ramka]

Kubot wygrał z rozstawionym z nr. 18 Amerykaninem 5:7, 6:2, 3:6, 6:1, 8:6, Przysiężny przegrał z Rosjaninem 7:6 (7-1), 4:6, 4:6, 6:7 (6-8).

Najlepszy polski tenisista zdobył pierwszego gema przy serwisie Querreya, ale zaraz oddał zdobycz i tak przez trzy godziny z nawiązką trwało to mocowanie, w którym na asy serwisowe rywala Polak miał jednak argumenty: skoki do siatki, celne returny, spokój w wymianach. Obraz i statystyka potwierdzały: Łukasz chciał kierować grą, nie dał się przygnieść potędze podania Sama i dał radę.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Tenis
Złość, a potem uspokojenie. Iga Świątek w ćwierćfinale Qatar Open
Tenis
Qatar Open: Magda Linette gra dalej, Aryna Sabalenka i Coco Gauff wyeliminowane
Tenis
ATP 250 w Marsylii. Hubert Hurkacz w swoim żywiole
Tenis
WTA Doha. Iga Świątek wygrała z Marią Sakkari i zaczęła marsz po czwartego orła
Tenis
Belinda Bencic wygrała turniej w Abu Zabi. Tenisowe mamy wciąż mają się dobrze