Gubernator o 24 godziny wyprzedził oficjalną informację amerykańskiej federacji tenisowej (USTA). – Jesteśmy podekscytowani nowiną dotyczącą US Open. Turniej odbędzie się od 31 sierpnia do 13 września w Queens, bez kibiców, ale do obejrzenia w telewizji. USTA będzie chronić grających i obsługę z zachowaniem nadzwyczajnych środków ostrożności,... będą dokładne testy, wyjątkowo dokładnie czyszczenie obiektów, dodatkowa przestrzeń w szatniach, dedykowane miejsca zamieszkania i środki transportu – powiedział Cuomo podczas wtorkowego briefingu.
Dyrektor wykonawczy USTA Mike Dowse usłyszawszy słowa gubernatora dodał, że amerykańscy działacze tenisowi również są pełni ekscytacji, tym bardziej, że władze stanowe zatwierdziły obok planu przeprowadzenia US Open także plan organizacji w centrum tenisowym im. Billie Jean King turnieju ATP [z cyklu Masters 1000] Western&Southern Open – w zastępstwie za Cincinnati.
Działacze USTA nie mogli rozpocząć US Open 2020 bez zgody władz stanowych. Decyzja o przeprowadzeniu turnieju, który nie był ubezpieczony od skutków pandemii, wyraźnie poprawi bilans organizacji imprezy, wpływy telewizyjne z ESPN oraz innych stacji i partnerów medialnych szacowane są na 120 mln dolarów. Trochę dołożą też sponsorzy.
Dane statystyczne z ostatnich dni mówią o pewnym złagodzeniu pandemii koronawirusa w Nowym Jorku (liczba osób hospitalizowanych we wtorek: 1538, liczba zgonów: 24), ale entuzjazm organizatorów może zmniejszyć niechęć kilku sław tenisa do przyjazdu na korty Flushing Meadows i poddania się ścisłym rygorom sanitarnym i logistycznym.