Polski bilans dnia znacznie poprawili debliści. Łukasz Kubot i Marcin Matkowski pokonali 6:3, 6:4, 7:5 Szweda Johana Brunstroma i Ravena Klaasen z RPA, Tomasz Bednarek i Mateusz Kowalczyk zwyciężyli 6:2, 6:4, 6:1 Litwina Ricardasa Berankisa i Yen-Hsun Lu z Tajwanu. Te sukcesy może nie przejdą do historii, ale do kieszeni zainteresowanych przemówią. W deblach też była istotna wielkoszlemowa podwyżka, 12 tysięcy funtów na dwóch za drugą rundę na pewno czyni sportowe życie łatwiejszym.
Ring wolny, trzecia runda
Jutro w planie są mecze Jerzy Janowicz – Nicolas Almagro i Łukasz Kubot – Benoit Paire. Ring wolny, trzecia runda – powiedzieliby w boksie. Trochę ciężkich ciosów na pewno padnie, praca nóg też będzie się liczyć.
W Wimbledonie mecze trzeciej rundy mają swój szczególny urok – po nich zwycięzcy zawsze mówią, że dotrwali do drugiego tygodnia turnieju, co jest powodem do dumy. Dla Janowicza awans miałby urok nowości, dla Kubota byłby pięknym przypomnieniem, jak w 2011 roku grał z Feliciano Lopezem o ćwierćfinał i omal nie wygrał.
Po porażkach Federera, Nadala, Szarapowej i Azarenki nad najważniejszymi kortami wisiało w czwartek oczekiwanie na równie wybuchowy ciąg dalszy, ale do czasu przerwy na deszcz nic z tych rzeczy. Serena Williams, Juan Martin Del Potro, Tomas Berdych – wszyscy grają dalej. Czarnego czwartku po czarnej środzie nie było.
Wyniki czwartkowych meczów 2. rundy tenisistów:
Novak Djokovic (Serbia, 1) - Bobby Reynolds (USA) 7:6 (7-2), 6:3, 6:1
Kevin Anderson (RPA, 27) - Michał Przysiężny (Polska) 6:4, 7:6 (7-2), 6:4
Richard Gasquet (Francja, 9) - Go Soeda (Japonia) 6:0, 6:3, 6:7 (5-7), 6:3
Igor Sijsling (Holandia) - Milos Raonic (Kanada, 17) 7:5, 6:4, 7:6 (7-4)
Ivan Dodig (Chorwacja) - Denis Kudla (USA) 6:1, 7:6 (7-4), 7:5
Feliciano Lopez (Hiszpania) - Paul-Henri Mathieu (Francja) 6:3, 5:1 - krecz Mathieu
Kei Nishikori (Japonia, 12) - Leonardo Mayer (Argentyna) 7:6 (7-5), 6:4, 6:2
Juan Martin Del Potro (Argentyna, 8) - Jesse Levine (Kanada) 6:2, 7:6 (9-7), 6:3
Tomas Berdych (Czechy, 7) - Daniel Brands (Niemcy) 7:6 (8-6), 6:4, 6:2
Bernard Tomic (Australia) - James Blake (USA) 6:3, 6:4, 7:5
Andreas Seppi (Włochy, 23) - Michael Llodra (Francja) 7:5 - krecz Llodry