W ćwierćfinale czeka Azarenka

Agnieszka Radwańska jest w ćwierćfinale Australian Open po gładkim zwycięstwie nad Hiszpanką Garbine Muguruzą (38 WTA) 6:1, 6:3.

Publikacja: 20.01.2014 13:41

W ćwierćfinale czeka Azarenka

Foto: AFP

Wygrana przyszła łatwiej niż można było oczekiwać. W pierwszym secie Radwańska przełamała podanie rywalki przy stanie 2:1 i set się praktycznie skończył. W drugim secie scenariusz był identyczny, z tą różnicą, że Polka zaczęła ucieczkę od stanu 2:2, po chwili było 3:2, 4:2 i Hiszpanka straciła wiarę, że może coś zdziałać. Atakowała, ale coraz częściej w aut.

To czwarty z rzędu i piąty w karierze ćwierćfinał Radwańskiej w Australian Open. Czy możemy liczyć na więcej? O optymizm trudno, bo kolejna rywalka to Wiktoria Azarenka, z którą Polka nie wygrała od roku 2011 (bilans spotkań 12:3 dla Białorusinki). Azarenka po odpadnięciu Sereny Williams i Marii Szarapowej jest zdecydowaną faworytką turnieju.
Radwańska staje przed trudnym zadaniem, ale każda czarna seria musi kiedyś się skończyć. Bardzo ważne jest, że w dotychczasowych meczach Polka nie straciła zbyt wielu sił, w drugim tygodniu turniejów wielkoszlemowych często właśnie zdrowia i świeżości najbardziej jej brakowało.

Z turnieju odpadli już debliści Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski, którzy przegrali z jedną z najlepszych (i najstarszych) par świata Danielem Nestorem (Kanada) i Nenadem Zimonjicem (Serbia) 4:6, 7:6 (7-5), 3:6. Natomiast  Łukasz Kubot i Szwed Robert Lindstedt pokonali Chorwata Ivana Dodiga i Brazylijczyka Marcelo Melo 5:7, 6:4, 6:4 i awansowali do ćwierćfinału.

Wyniki  meczów 4. rundy (1/8 finału):

Wiktoria Azarenka (Białoruś, 2) - Sloane Stephens (USA, 13) 6:3, 6:2

Dominika Cibulkova (Słowacja, 20) - Maria Szarapowa (Rosja, 3) 3:6, 6:4, 6:1

Simona Halep (Rumunia, 11) - Jelena Jankovic (Serbia, 8) 6:4, 2:6, 6:0

Agnieszka Radwańska (Polska, 5) - Garbine Muguruza (Hiszpania) 6:1, 6:3

pary ćwierćfinałowe:

Ana Ivanovic (Serbia, 14) - Eugenie Bouchard (Kanada, 30)

Na Li (Chiny, 4) - Flavia Pennetta (Włochy, 28)

Halep - Cibulkova

Radwańska - Azarenka

Wygrana przyszła łatwiej niż można było oczekiwać. W pierwszym secie Radwańska przełamała podanie rywalki przy stanie 2:1 i set się praktycznie skończył. W drugim secie scenariusz był identyczny, z tą różnicą, że Polka zaczęła ucieczkę od stanu 2:2, po chwili było 3:2, 4:2 i Hiszpanka straciła wiarę, że może coś zdziałać. Atakowała, ale coraz częściej w aut.

To czwarty z rzędu i piąty w karierze ćwierćfinał Radwańskiej w Australian Open. Czy możemy liczyć na więcej? O optymizm trudno, bo kolejna rywalka to Wiktoria Azarenka, z którą Polka nie wygrała od roku 2011 (bilans spotkań 12:3 dla Białorusinki). Azarenka po odpadnięciu Sereny Williams i Marii Szarapowej jest zdecydowaną faworytką turnieju.
Radwańska staje przed trudnym zadaniem, ale każda czarna seria musi kiedyś się skończyć. Bardzo ważne jest, że w dotychczasowych meczach Polka nie straciła zbyt wielu sił, w drugim tygodniu turniejów wielkoszlemowych często właśnie zdrowia i świeżości najbardziej jej brakowało.

Tenis
Coco Gauff wygrała Roland Garros. Nowe porządki w Paryżu
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Tenis
Roland Garros. Iga Świątek sprowadzona na ziemię. Będzie nowa królowa Paryża
Tenis
Roland Garros. Paryż w ekstazie, rewelacyjna Francuzka znów sprawiła sensację
Tenis
Iga Świątek w półfinale Roland Garros. Złapała wiatr w żagle
Tenis
Roland Garros. Jak Elina Switolina, kolejna rywalka Igi Świątek, pomaga walczącej Ukrainie