Serena Williams mistrzynią Roland Garros

Serena Williams w finale wygrała z Czeszką Lucie Safarovą 6:3, 6:7 (2-7), 6:2 i wywalczyła drugi w tym roku i dwudziesty w karierze tytuł wielkoszlemowy.

Aktualizacja: 06.06.2015 18:42 Publikacja: 06.06.2015 17:24

Serena Williams mistrzynią Roland Garros

Foto: AFP

Mirosław Żukowski z Paryża

Lepsza od niej w erze tenisa open jest tylko Niemka Steffi Graf (22 zwycięstwa).

33-letnia Amerykanka podobnie jak w półfinale z Timeą Bacsinszky weszła na kort jakby stąpała po cienkim lodzie. Trochę się smuła, grała od strzału do strzału, tak jak zawsze postępowali tenisiści, którzy boją się walki i wysiłku - jednym słowem kontuzjowani lub chorzy. Ale długo to wystarczało na wielkoszlemową finałową debiutantkę Lucie Safarovą. Na usprawiedliwienie Czeszki można tylko powiedzieć, że mecz z taką rywalką wcale nie musi być łatwy, bo przez cały czas jest w głowie gonitwa myśli: iść na całość, ryzykować, czy czekać aż chory się zmęczy. W tenisowej literaturze jest na ten temat cała półka książek.

Serena wygrała gładko pierwszego seta, w drugim prowadziła 4:1, serwowała i wówczas urodzona w Brnie a mieszkająca w Monte Carlo Lucie zdecydowała się wreszcie zawalczyć o honor kobiecego tenisa. Gdyby chora Amerykanka rozbiła ją w dwóch krótkich setach, byłaby to fatalna reklama dla zawodu, w którym finalistka dostaje w Paryżu 900.000 euro a triumfatorka 1.800.000. Czeszka wyrównała na 4:4 a następnie przy prowadzeniu rywalki 6:5 obroniła meczbola, wygrała tego gema i tie-break.

W tym momencie można było się spodziewać, że obolałej Amerykance zabraknie sił, że Lucie skoczy jej do gardła, a tu już w pierwszym gemie Czeszka oddaje swój serwis, potem jeszcze wyrównuje na 2:2 i mecz się kończy. Wszystko inaczej, niż moglibyśmy się spodziewać, ale najważniejsze, że choć na chwilę wróciły emocje, do których przyzwyczaili widzów tenisiści.

W niedzielnym męskim finale nie powinno ich zabraknąć, choć i tu faworyt jest zdecydowany - Novak Djoković. Ale Stan Wawrinka będzie miał już innego rywala, niż wszyscy dotychczasowi przeciwnicy Djokovicia, gdyż Andy Murray dokonał w półfinale tego, co nie udało się ani Rafaelowi Nadalowi, ani żadnemu innemu tenisiście - potężnie nastraszył lidera światowego rankingu, zanim przegrał w pięciu setach 3:6, 3:6, 7:5, 7:5, 1:6.

„Andy zasłużył na zwycięstwo w trzecim i czwartym secie, zagrał fantastycznie, przede wszystkim w defensywie. Miałem okazje, by zakończyć to spotkanie w trzech setach, ale mi się nie udało, całą zasługę w tym ma Andy. Zszedłem z kortu na przerwę medyczną, gdyż miałem problem z nogą, raczej obawę, niż problem i chciałem się uspokoić. Nie sądzę, by uratowało mnie przerwanie meczu z powodu zapowiadanej burzy. Pojedynki z Andym to zwykle jest thriller, czasem też maraton” - mówił Djoković.

W rozmowie z Murray’em angielscy dziennikarze usiłowali wrócić do sprawy tej medycznej przerwy, ale Szkot nie dał się w nią wciągnąć: „Po moim meczu z Novakiem w Australii powiedziałem w podobnych okolicznościach o jedno słowo za dużo i zostało to źle odebrane, jakbym narzekał i nie potrafił godnie przegrać. Każdy może poprosić o taką przerwę. To wszystko co mam do powiedzenia na ten temat”.

Finał Novak Djoković - Stan Wawrinka w niedzielę o 15.00.  Grali ze sobą 20 razy, 17:3 prowadzi Serb.

Turniej pokazuje Eurosport.

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Tenis
Sprawa Igi Świątek. Jajko też może być zanieczyszczone środkami dopingującymi
Tenis
Hubert Hurkacz ogłosił nazwiska nowych trenerów
Tenis
Słowa wsparcia, chłodna analiza, gorzka ironia. Reakcje na sprawę Igi Świątek
Tenis
Iga Świątek miała pozytywny wynik testu antydopingowego. Co się stało i co ją czeka?
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Tenis
Oświadczenie Igi Świątek. Pozytywny wynik testu antydopingowego
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością