Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 26.06.2015 07:15 Publikacja: 25.06.2015 19:43
Agnieszka Radwańska lubi trawę nad kanałem La Manche, wygrywała już w Eastbourne w roku 2008
Foto: AFP
Krzysztof rawaTrzy mecze, trzy efektowne zwycięstwa. W ćwierćfinale Polka pokonała Cwetanę Pironkową (44. WTA) 6:2, 6:2. Po takim spotkaniu, w którym Radwańskiej wychodziły niemal wszystkie zagrania i pomysły taktyczne, znalazła równowagę między atakiem i obroną oraz pozbawiła Bułgarkę najskuteczniejszej broni – bekhendu, pozostawało tylko bić brawo.
– Zagrałam na 100 procent swoich możliwości. Wszyscy wiedzą, że Cwetana jest bardzo dobrą tenisistką na trawie, ale naprawdę czułam się dziś bardzo dobrze i jestem z tego meczu zadowolona. Lubię trawę w Eastbourne, choć często muszę tu nisko zginać kolana, ale to potrafię. Takie uderzenia prawie na siedząco oczywiście też trenuję i czasem wychodzą – mówiła uśmiechnięta angielskiej reporterce chwilę po zwycięstwie.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Iga Świątek przegrała w ćwierćfinale w Wuhanie z Jasmine Paolini. Włoszka o polskich korzeniach rozbiła w nieco...
Ostatni w tym roku turniej rangi WTA 1000 Iga Świątek zaczęła od przekonującej wygranej z Marie Bouzkovą. Polka...
Iga Świątek miała odrabiać straty do nieobecnej w Pekinie liderki rankingu WTA Aryny Sabalenki, ale w 1/8 finału...
Rusza turniej WTA 1000 w Pekinie. Dla Igi Świątek to szansa, by zbliżyć się do prowadzącej w światowym rankingu...
Iga Świątek wygrała po raz pierwszy turniej Korea Open. W finale, po prawie trzygodzinnej walce, pokonała Rosjan...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas