Powrót Williams wzbudza duże zainteresowanie, nie tylko za oceanem. Mowa w końcu o siedmiokrotnej mistrzyni Wielkiego Szlema, byłej liderce światowego rankingu, mistrzyni olimpijskiej z Sydney (2000, singiel i debel), Pekinu (2008, debel) i Londynu (2012, debel).
Starsza z sióstr Williams od organizatorów turnieju WTA 500 w Waszyngtonie dostała dziką kartę. W meczu ze Stearns, 35. rakietą świata, faworytką nie była, ale pokazała, że nawet w wieku 45 lat można wygrywać mecze na najwyższym poziomie i – jak napisała amerykańska federacja tenisowa – nadal inspirować młodsze pokolenia.
Venus Williams przeszła operację
Williams została najstarszą zawodniczką, która wygrała mecz singlowy w cyklu WTA Tour od czasu, kiedy 47-letnia Martina Navratilova pokonała Catalinę Castano w Wimbledonie w 2004 roku.
Czytaj więcej
Iga Świątek była już królową Paryża, później podbiła Nowy Jork, a teraz została księżną Londynu....
– Pierwszy krok jest zawsze niezwykle trudny. Ciężko opisać, jak wymagający jest powrót po tak długiej przerwie – dzieliła się wrażeniami Amerykanka po swoim pierwszym od blisko dwóch lat zwycięstwie w meczu singlowym.