Aktualizacja: 13.11.2020 17:28 Publikacja: 13.11.2020 16:35
Foto: AFP
Organizatorzy Nitto ATP Finals przeprowadzili krótką uroczystość losowania grup z ATP w londyńskiej hali O2, transmisję dała stacja BBC Radio 5. Turniej odbywa się w stolicy Wielkiej Brytanii po raz 12. i na razie ostatni. Za rok przenosi się do Turynu. Pod nadzorem supervisora ATP (wcześniej znanego sędziego) Gerry’ego Armstronga oraz dawnej sławy tenisa Stana Smitha wyłoniono dwie grupy. Z racji jubileuszu 50-lecia turnieju Masters nazwano je Tokio 1970 (tam odbył się pierwszy turniej, mistrzem został Smith) i Londyn 2020. Pierwsze komentarze dotyczące podziału ósemki uczestnikow są takie, że grupy są zrównoważone i nikomu łatwo nie będzie. Djoković (nr 1) trafił na Zvereva (5), obrońcę tytułu z 2019 roku oraz niedawnego mistrza z hali Bercy – Miedwiediewa (4), Nadal (2) ma za przeciwnika Thiema (3), obecnego mistrza US Open oraz Tsitsipasa (6) – najlepszego w Masters w 2018 roku. Dwaj debiutanci: Schwartzman (8) i Rublow (7) też są w różnych grupach. Rezerwowymi w tegorocznym turnieju zostali Matteo Berrettini i Denis Shapovalov. Po losowaniu można było ustalić program gier singlowych ATP Finals. W niedzielę 15 listopada o 15. (czasu polskiego) turniej rozpocznie Grupa Londyn 2020, najpierw zagrają Thiem i Tsitsipas, nie przed 21. Nadal i Rublow. W poniedziałek gra Grupa Tokio 1970, od 15. Djoković i Schwartzman, od 21. Miedwiediew i Zverev. Poznaliśmy również wszystkich uczestników turnieju deblowego Masters w Londynie. Ostatnie miejsce, po awansie do finału turnieju ATP w Sofii, zdobyła para Juergen Melzer i Edouard Roger-Vasselin. Austriak i Francuz zmierzą się w finale w stolicy Bułgarii z tymi, których ostatecznie wyeliminowali – parą brytyjską Jamie Murray i Neal Skupski. W ósemce deblowej ATP Finals są jeszcze: Rajeev Ram i Joe Salisbury (mistrzowie Austrlian Open), Mate Pavić i Bruno Soares (mistrzowie US Open), Kevin Krawietz i Andreas Mies (mistrzowie Roland Garros), a także Marcel Granollers i Horacio Zeballos, Wesley Koolhof i Nikola Mektić, John Peers i Michael Venus oraz Łukasz Kubot i Marcelo Melo. Losowanie grup deblowych Nitto ATP Finals 2020 odbędzie się w sobotę.
Tak długo grał ostatnio bez trenera, że wydawało się, że nic się nie zmieni. Novak Djoković dokonał w końcu wyboru. Zaskakującego.
WTA nie nominowała Jasmine Paolini do tytułu tenisistki, która zrobiła w tym sezonie największy postęp, choć jej wzlot to najbardziej niezwykła historia roku.
Włoskie tenisistki po raz piąty w historii wygrały turniej BJK Cup Finals, rozgrywany dawniej pod nazwą Fed Cup. W finale w Maladze łatwo i szybko pokonały Słowaczki 2:0.
Rafael Nadal skupił na sobie całą uwagę podczas finałów Pucharu Davisa w Maladze, choć zagrał tylko w ćwierćfinale i na korcie już go więcej nie zobaczymy.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Finały Billie Jean King Cup w Maladze były turniejem, kiedy znów Iga Świątek dowiedziała się o sobie czegoś nowego. Reprezentacja Polski po raz pierwszy dotarła w nich do półfinału.
Tak długo grał ostatnio bez trenera, że wydawało się, że nic się nie zmieni. Novak Djoković dokonał w końcu wyboru. Zaskakującego.
Rafael Nadal uczył nas, że sensem sportu jest przede wszystkim nieustanna niezgoda na porażkę – z rywalami, a chyba jeszcze bardziej z samym sobą.
WTA nie nominowała Jasmine Paolini do tytułu tenisistki, która zrobiła w tym sezonie największy postęp, choć jej wzlot to najbardziej niezwykła historia roku.
Włoskie tenisistki po raz piąty w historii wygrały turniej BJK Cup Finals, rozgrywany dawniej pod nazwą Fed Cup. W finale w Maladze łatwo i szybko pokonały Słowaczki 2:0.
Rafael Nadal skupił na sobie całą uwagę podczas finałów Pucharu Davisa w Maladze, choć zagrał tylko w ćwierćfinale i na korcie już go więcej nie zobaczymy.
Finały Billie Jean King Cup w Maladze były turniejem, kiedy znów Iga Świątek dowiedziała się o sobie czegoś nowego. Reprezentacja Polski po raz pierwszy dotarła w nich do półfinału.
Iga Świątek i Katarzyna Kawa przegrały z Jasmine Paolini i Sarą Errani. To dla Polek koniec Billie Jean King Cup, ale półfinał jest największym takim sukcesem w dziejach naszego tenisa.
W męskim tenisie w tym sezonie nikt i nic nie było w stanie wybić z uderzenia Jannika Sinnera, nawet pozytywny wynik kontroli dopingowej.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas