Na sportowym wizerunku wiceliderki światowego rankingu cieniem kładzie się brak turniejowego zwycięstwa. Ostatni raz po trofeum sięgnęła w czerwcu ubiegłego roku podczas Roland Garros, czyli imprezy, w której zwyciężała czterokrotnie.
Dziś trwa odliczanie czasu, jaki minął od 8 czerwca, kiedy podniosła w górę puchar Suzanne Lenglen, któremu towarzyszą: narzekanie na grę, wytykanie braku metamorfozy po zmianie trenera oraz wypominanie kolejnych porażek. Za taką uznaje się również nieskuteczny pościg za Aryną Sabalenką, która jesienią ubiegłego roku przejęła od Polki palmę pierwszeństwa w tenisowym rankingu. Ale czy Świątek w tym sezonie rzeczywiście zawodzi?
Najwięcej wygranych meczów w sezonie Igi Świątek
Polka w 1/8 finału Miami Open pokonała Elinę Switolinę, po dobrym, swoim najlepszym w tym turnieju meczu. 23-letnia tenisistka z Raszyna najpierw wytrzymała próbę nerwów, ogrywając renomowaną rywalkę w tie-breaku pierwszego seta. W drugim wykazała się większą odpornością fizyczną na trudne warunki (wysoka wilgotność) panujące wieczorową porą na Florydzie. Wygrała 7:6 (5), 6:3 w dwie godziny i pięć minut.
Czytaj więcej
Po zwycięstwie 6:2, 7:5 nad Francuzką Caroline Garcią Iga Świątek jest już w trzeciej rundzie tur...
Na dorobek Świątek w tym sezonie można więc spojrzeć inaczej. To było jej 21. zwycięstwo. W turniejach głównych wielkich turniejów nie ma zawodniczki z większą liczbą wygranych. Sabalenka i Mirra Andriejewa pokonywały rywalki 20 razy. W ubiegłym roku po Miami Polka miała dwa zwycięstwa więcej, dwa lata temu – trzy mniej, a w wyjątkowym dla siebie 2022 roku – pięć więcej.