Aktualizacja: 17.05.2025 01:45 Publikacja: 16.01.2025 05:10
Hubert Hurkacz
Foto: REUTERS/Kim Kyung-Hoon
Polak przystępował do pierwszego tegorocznego Wielkiego Szlema z wielkimi nadziejami. Liczył na to, że przegonił koszmary z drugiej połowy ubiegłego sezonu, wyleczył się na dobre, a współpraca z dwójką trenerów Nicolasem Massu i – doradzającym mu z Florydy – Ivanem Lendlem, już w Melbourne przyniesie wymierne efekty.
On sam i my wszyscy musimy jednak uzbroić się w cierpliwość. Na razie nie jest lepiej, postępów nie widać. Pierwszy tegoroczny turniej, drużynówkę United Cup, 27-letni tenisista z Wrocławia zakończył z bilansem dwóch zwycięstw (Billy Harris, Aleksandr Szewczenko) i trzech porażek (Casper Ruud, Tomas Machac, Taylor Fritz). W Australian Open obiecująco zaprezentował się w pierwszej rundzie z Tallonem Griekspoorem, by rozczarować zupełnie z Kecmanoviciem.
Hubert Hurkacz przegrał 6:7 (4-7), 3:6 z Amerykaninem Tommym Paulem i - tak jak przed rokiem - pożegnał się z tu...
W świecie tenisa doszło do głośnego rozstania. Novak Djoković zakończył współpracę z Andym Murrayem, który prze...
Iga Świątek nie obroni tytułu w Rzymie. Już w trzeciej rundzie przegrała 1:6, 5:7 z Amerykanką Danielle Collins....
Dzięki triumfowi Aryny Sabalenki w Madrycie Iga Świątek zachowała pozycję wiceliderki rankingu WTA. W tym tygodn...
Porażka 1:6, 1:6 z Coco Gauff w półfinale w Madrycie może mieć dla Igi Świątek poważne konsekwencje. Jeśli Amery...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas