US Open. Iga Świątek wygrała tak, że nawet Tomasz Wiktorowski się uśmiechnął

Iga Świątek zagrała swój najlepszy mecz podczas tegorocznego US Open i pokonała Anastasiję Pawluczenkową 6:4, 6:2. Polka w czwartej rundzie zmierzy się z Ludmiłą Samsonową.

Publikacja: 01.09.2024 07:49

Iga Świątek

Iga Świątek

Foto: AFP

Turniej singlistek kwitnie, a stawka rośnie, więc organizatorzy po raz pierwszy wyznaczyli mecz liderki światowego tenisa na sesję nocną. To na grę Polki nie miało wpływu, choć sama zwróciła uwagę, że na stadionie jest wtedy głośniej. Pawluczenkowa (WTA 27) próbowała nawiązać ze Świątek walkę - mocny serwis to jej niejedyny atut – ale przewaga naszej tenisistki z każdym gemem tylko rosła.

Grała pewnie i nie popełniała błędów, bo tych niewymuszonych miała tylko dziewięć. Nie wybiło jej z rytmu nieeleganckie zagranie rywalki na początku drugiego seta, kiedy trafiła ją piłką po bitym z bliska woleju, za co po meczu przy siatce chyba przeprosiła. Polka grała tak solidnie że nawet trener Tomasz Wiktorowski łagodnie się uśmiechnął, co podczas wywiadu na korcie zauważył Darren Cahill. - Postaram się dawać mu do tego więcej okazji – obiecuje Świątek.

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Tenis
Dlaczego Carlos Alcaraz odpadł z US Open i co to oznacza dla Igi Świątek?
Tenis
US Open. Iga Świątek otworzyła piekarnię. Błyskawiczny triumf w Nowym Jorku
Tenis
Kolejna sensacja w US Open. Novak Djoković nie obroni tytułu
Tenis
Kontuzjowany Hubert Hurkacz nie zagra w Miami. To już stan ostrzegawczy
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Tenis
Tenisowy Enea Poznań Open 2025 z wyższą rangą
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń