Pół roku po Australian Open Miedwiediew wziął rewanż na 23-letnim Włochu. W Melbourne Rosjanin wypuścił wielką szansę na wygranie drugiego w karierze turnieju wielkoszlemowego po US Open 2021. Wygrał dwa pierwsze sety, by oddać Sinnerowi kolejne.
W ćwierćfinale Wimbledonu nie był zdecydowanym faworytem. Włoch ma świetny sezon. Po Australii w Rotterdamie i Miami, wystąpił w półfinale Roland Garrosa, w którym uległ Carlosowi Alcarazowi. Przed Londynem odniósł zwycięstwo na kortach trawiastych w Halle, w finale pokonując Huberta Hurkacza.
Jannik Sinner zasłabł podczas meczu
Sinner nie jest jednak niezniszczalny. Gra dużo — 41 meczów w tym sezonie przed Wimbledonem – i organizm zaczyna odczuwać skutki tenisowego maratonu. Już w drugiej rundzie, z najbardziej do tej pory rywalem Matteo Berretinim, wpadał w kryzysy, a teraz z Miedwiediewiem sprawa zrobiła się poważna.
Czytaj więcej
Zielona trawa na Wimbledonie – mimo że już udeptana – wciąż prezentuje się pięknie, ale mocno dał...
W drugim secie „numero uno” światowego tenisa zasłabł. – Zakręciło mi się w głowie – mówił do lekarza. Wyszedł z kortu na dobre 10 minut, przyjął lekarstwa, wrócił do gry. Ale po zwycięstwie w tie-breaku pierwszego seta, tę część meczu przegrał 4:6. Włoch grał zupełnie inaczej niż ma w zwyczaju. Starał się skracać wymiany, zaskakiwać rywala skrótami. Nie był sobą.