Natychmiast po tym spotkaniu uaktywniły się profile informujące o tenisie statystycznie. OptaAce szybko się poddała, pisząc, że odkąd rozpoczęła swoją działalność w 2015 roku tak szybkiego meczu na Roland Garrosie jeszcze nie było.
Szukając dalej, znaleziono krótszy mecz, z czasów, gdy na kortach dominowała Steffi Graf. W 1988 roku, kiedy Niemka zaliczyła tzw. Złoty Wielki Szlem, pokonała w Paryżu Nataszę Zwieriewą w 32 minuty. Nie ma w każdym razie wątpliwości, że to było najkrótsze spotkanie w karierze 23-letniej tenisistki z Raszyna. Kiedy pokonała 6:0, 6:0 Karolinę Pliskovą w finale w Rzymie, trwało to 46 minut.