Reklama

Kto to ta Podoroska?

Rywalka Igi Świątek w ciągu ostatniego roku „skoczyła” w tenisowej klasyfikacji o prawie 200 pozycji. Teraz wskoczy do pierwszej setki.

Publikacja: 08.10.2020 13:40

W argentyńskich mediach nie brakuje euforycznych komentarzy po awansie dwojga reprezentantów tego kraju do półfinałów French Open – Nadii Podoroskiej i Diego Schwartzmana (we wtorek pokonał po trwającym ponad 5 godzin meczu Austriaka Dominica Thiema i zmierzy się z Hiszpanem Rafaelem Nadalem). „Historyczny dzień argentyńskiego tenisa” – napisano na stronie internetowej argentyńskiej telewizji publicznej. „Nadia Podoroska nie jest już w tenisowej niszy” – napisano o rywalce Igi Świątek.23-letnia Podoroska we wtorek wyeliminowała rozstawioną z nr 3 Ukrainkę Jelinę Switolinę i została pierwszą tenisistką w liczonej od 1968 roku Open Erze, która z kwalifikacji awansowała do półfinału French Open i pierwszą od 21 lat w wielkim szlemie. Jest też pierwszą od 2004 roku Argentynką w ćwierćfinale Rolanda Garrosa. Dopiero po raz drugi w karierze znalazła się w głównej drabince wielkoszlemowego turnieju. Cztery lata temu przegrała w US Open mecz otwarcia. Przed turniejem nigdy nie pokonała tenisistki z Top 50, a w cyklu WTA nie wygrała dwóch meczów z rzędu. W Paryżu, licząc z kwalifikacjami, wygrała ich już osiem.Podoroska urodziła się w Rosario w rodzinie bez sportowych tradycji, ma ukraińskie korzenie, ale na co dzień rezyduje w hiszpańskim Alicante. Jej karierę długo znaczyły kontuzje, ale w ciągu ostatniego roku „skoczyła” w tenisowej klasyfikacji z 303. miejsca na 131. Do Paryża zawitała po wygraniu turnieju ITF we francuskim Saint-Malo, w którym zwyciężyła w finale z Hiszpanką Cristiną Bucsą. „Po wygranej ze Switoliną podrzuciła rakietę w niebo tak, jakby wygrała cały turniej, a nie zaledwie ćwierćfinał” – odnotował madrycki „ABC”.„Dziś nazwisko Podoroska nie należy już do tenisowej niszy. W ciągu kilku godzin stało się tak ukraińskie, jak i narodowe. Nadia od tego tygodnia nie jest już tylko „własnością” tenisa i jego kibiców, ale też wielu osób, które zobaczyły lub usłyszały ją po raz pierwszy w czasie Roland Garros” – napisał argentyński dziennik „Ole”, gdzie uznano ją za faworytkę pojedynku ze Świątek. Serwis telewizji publicznej oraz gazety „La Prensa” mylnie podają imię Polki, pisząc „Iwa Swiatek”.Ale docenia się klasę Polki. W „La Nacion” 19-letnią tenisistkę z Raszyna nazwano „nową cudowną dziewczyną z Polski”. Oceniono, że mimo młodego wieku imponuje dojrzałą grą. „Ma 19 lat i szybkie tempo, jakby pasujące do obecnych czasów. Ale zanim coś zrobi, myśli. Zanim pobiegnie, zanim zniszczy rywalki młodzieńczym entuzjazmem, analizuje. Nie fruwa w powietrzu, po prostu twardo stąpa po ziemi” – napisano, a jej zwycięstwo z najwyżej rozstawioną Rumunką Simonę Halep wzbudziło uznanie: „mistrzyni z 2018 roku została kompletnie stłamszona przez cudowną dziewczynę polskiego sportu”.(t, PAP)

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Tenis
Wuhan. Iga Świątek nie wygra turnieju w Chinach, pierwsza taka porażka w karierze
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Tenis
Iga Świątek jak ekspres. Jest pierwsze zwycięstwo w Wuhan
Tenis
Iga Świątek nie wygra turnieju w Pekinie. Bolesna porażka Polki
Tenis
Iga Świątek w pościgu za Aryną Sabalenką. Jest już w Pekinie, czeka na pierwszą rywalkę
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Tenis
Powrót z dalekiej podróży. Iga Świątek triumfuje w Seulu, teraz kierunek Pekin
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama