Iga Świątek w finale sezonu w Cancun. Hubert Hurkacz nie wygrał w Bazylei

Iga Świątek dotarła do ostatniego turnieju sezonu – WTA Finals w Cancun. Hubert Hurkacz w Bazylei nie wygrał, ale zrobił krok do Masters.

Publikacja: 29.10.2023 21:00

Iga Świątek takiego trofeum w swojej kolekcji jeszcze nie ma

Iga Świątek takiego trofeum w swojej kolekcji jeszcze nie ma

Foto: PAP/Marcin Cholewiński

Kończący się sezon WTA Tour dzięki Idze Świątek był znów dla polskich kibiców czasem zajmującym, teraz przyszedł moment podsumowania roku podczas turnieju mistrzyń – GNP Seguros WTA Finals w Cancun. Jeszcze dwa miesiące temu nie wiadomo było, gdzie zagra ósemka najlepszych tenisistek świata, jeszcze trzy dni temu meksykańscy organizatorzy nie byli w stanie postawić trybun i udostępnić uczestniczkom kortu do treningów, ale w niedzielę wszystko jakoś się udało.

Jelena Rybakina i Jessica Pegula oraz Aryna Sabalenka i Maria Sakkari pojawiły się na tymczasowym stadionie postawionym na terenie hotelu Paradisus Cancún, by przed 4300 widzami rozegrać pierwsze mecze Grupy Bacalar. Iga Świątek zacznie rywalizację w poniedziałkowy późny wieczór, nawet bliżej nocy (nie przed 23.00 czasu polskiego). Pierwszą przeciwniczką polskiej mistrzyni będzie Marketa Vondrousova, ponadto w Grupie Chetumal grają Coco Gauff i Ons Jabeur. Bacalar i Chetumal to historyczne miasta na południu stanu Quintana Roo.

Czytaj więcej

Coco Gauff nie zatrzymała Igi Świątek w Pekinie

Skład WTA Finals 2023 dobrze oddaje układ sił kobiecego tenisa zawodowego. Sabalenka (mistrzyni Australian Open), Świątek (mistrzyni Roland Garros) i zastępująca kontuzjowaną Karolinę Muchovą Sakkari grają w WTA Finals trzeci rok z rzędu, Gauff (mistrzyni US Open), Pegula i Jabeur startują drugi raz, mistrzynie Wimbledonu Rybakina (2022) i Vondrousova (2023) są debiutantkami.

Ubiegłoroczna zwyciężczyni Caroline Garcia nie miała tak udanego sezonu, by móc bronić sukcesu z 2022 roku z Fort Worth. Francuzka zagrała w minionym tygodniu bez powodzenia w turnieju WTA Elite Trophy w Zhuhai, odpadła po rozgrywkach grupowych. Oznacza to, że w niedzielę 5 listopada na pewno zobaczymy w Cancun nową mistrzynię turnieju, gdyż żadna z pań nie wygrała wcześniej tej imprezy.

Iga może odzyskać tron

Iga ma z poprzednich edycji wrażenia mieszane. W 2021 roku w Guadalajarze przegrała w grupie mecze z Sakkari i Sabalenką, wygrała z Paulą Badosą i nie awansowała do półfinału. Rok później w Fort Worth gry grupowe przeszła śpiewająco, zwyciężając gładko Darię Kasatkinę, Garcię i Gauff, ale w półfinale znów czekała Sabalenka i po trzech setach mocnych uderzeń pokonała Polkę.

Rywalizacja Igi z Aryną wydaje się ponownie najciekawszą częścią turnieju w meksykańskim ośrodku wakacyjnym, gdyż to także bój o pierwsze miejsce w rankingu na koniec roku. Obecna przewaga 630 punktów to jednak spory handicap dla Białorusinki, która zachowa numer 1 przy nazwisku, jeśli tylko wygra dwa z trzech spotkań w grupie. Jeśli nie wygra, to Świątek, docierając do finału, odzyska tron, na którym siedziała poprzednio przez 75 tygodni.

Czytaj więcej

Hubert Hurkacz przegrał w finale turnieju w Bazylei

Są tacy, którzy wierzą, że Polka, niedawna mistrzyni turnieju w Pekinie, jest w stanie znów wzbudzić wokół swych meczów aurę niezwyciężoności. Są też inni, którzy sądzą, że to Gauff przypomni sobie formę z Nowego Jorku, gdy w doskonałym stylu wygrała pierwszy turniej Wielkiego Szlema, albo wyleczona i wypoczęta Rybakina odnajdzie dyspozycję z dawnego Wimbledonu i to ona zaskoczy pozostałą siódemkę.

Sposób rozgrywek jest powszechnie znany – najpierw mecze grupowe dwóch czwórek, dwie najlepsze z każdej grupy awansują do półfinału, po którym poznamy finalistki i mistrzynię.

Panie walczą w tym roku o premie z puli 9 mln dol. (rok temu w Teksasie było to 5 mln, ale cztery lata temu w Shenzen – 14 mln). Za udział oraz każde zwycięstwo w grupie wypłata wyniesie 198 tys. dol., za awans do półfinału doliczony zostanie bonus w wysokości 54 tys., zwycięstwo w półfinale powiększy konto o 756 tys., zdobycie tytułu – o 1,476 mln. Mistrzyni, która wygra wszystkie spotkania, otrzyma zatem 2,322 mln dol., znów dużo, choć nie najwięcej w historii Masters.

Są tacy, którzy wierzą, że Polka, niedawna mistrzyni turnieju w Pekinie, jest w stanie znów wzbudzić wokół swych meczów aurę niezwyciężoności.

W WTA Finals obecne są też deble, najwyżej rozstawiona jest para świetnych singlistek Gauff i Pegula. Elise Mertens będzie bronić tytułu, ale nie z ubiegłoroczną partnerką Weroniką Kudermietową, tylko ze Storm Hunter.

Hubert w Paryżu

Emocje turnieju mistrzyń to rozrywka nocna, w dzień patrzeć należy w tym tygodniu na ostatni tegoroczny turniej z cyklu ATP Masters 1000 w hali Bercy w Paryżu. To także atrakcja dla polskich kibiców, gdyż w minionym tygodniu Hubert Hurkacz, dochodząc w Bazylei do finału, przegrał decydujący mecz z obrońcą tytułu Feliksem Auger-Aliassime’em 6:7 (3-7), 6:7 (5-7) – awansował w rankingu „The Race to Turin” z 11. na 10. miejsce, wyprzedził Caspera Ruuda, znalazł się tuż za plecami Taylora Fritza i Holgera Rune’a.

Różnice są niewielkie, paryski turniej może zmienić wiele, byle Hurkaczowi starczyło zdrowia do tego pościgu, bo Polak gra ostatnio dużo i w finale w Bazylei widać było już w pierwszym secie, że nogi zaczynają boleć. W paryskiej hali Bercy Hurkacz pojawi się we wtorek, zagra w pierwszej rundzie z Sebastianem Kordą. O punkty będzie niełatwo także dlatego, że w tym turnieju pojawią się Novak Djoković i Carlos Alcaraz, lider i wicelider rankingu ATP.

WTA FINALS 2023

Poniedziałek

20:30 S. Hunter i E. Mertens

– S. Aoyama i E. Shibahara

nie przed 23:00 Iga Świątek

– Marketa Vondrousova

nie przed 00:00 Coco Gauff

– Ons Jabeur

następnie D. Krawczyk i D. Schuurs

– N. Melichar-Martinez i E. Perez

Kończący się sezon WTA Tour dzięki Idze Świątek był znów dla polskich kibiców czasem zajmującym, teraz przyszedł moment podsumowania roku podczas turnieju mistrzyń – GNP Seguros WTA Finals w Cancun. Jeszcze dwa miesiące temu nie wiadomo było, gdzie zagra ósemka najlepszych tenisistek świata, jeszcze trzy dni temu meksykańscy organizatorzy nie byli w stanie postawić trybun i udostępnić uczestniczkom kortu do treningów, ale w niedzielę wszystko jakoś się udało.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
W Rzymie jak w Madrycie. Będzie kolejny finał Iga Świątek - Aryna Sabalenka
Tenis
Imponująca Iga Świątek. Zagra w czwartym finale w tym roku
Tenis
Hubert Hurkacz pokonany w Rzymie. Stracił swój największy atut
Tenis
Tenisowy turniej w Rzymie. Iga Świątek i Hubert Hurkacz zwyciężają razem
Tenis
Polska zagra z Hiszpanią. Znamy drabinkę i terminarz Billie Jean King Cup Finals