Drugie zwycięstwo Igi Świątek w Montréalu

Iga Świątek pokonała Karolinę Muchovą 6:1, 4:6, 6:4 w 1/8 finału turnieju z cyklu WTA 1000 w Montréalu. Poza innymi korzyściami, Polka obroniła pierwsze miejsca w rankingu WTA. Dziś w nocy ćwierćfinał z Danielle Collins.

Publikacja: 11.08.2023 08:46

Iga Świątek

Iga Świątek

Foto: AFP

Emocji było dużo, w dodatku deszcz kazał rozłożyć je na kilka rat, czyli opóźnił rozstrzygnięcie o kilka godzin. W sumie to spotkanie nieźle zahartowało Igę przed trudami dalszej części turnieju.

Panie miały grać w Warszawie podczas niedawnego turnieju BNP Paribas Warsaw Open, ale Czeszka niespodziewanie szybko odpadła i trzeba było poczekać dwa tygodnie do ich starcia na twardym i mokrym korcie Stade IGA w dużym kanadyjskim mieście. Kto chciał, nawiązywał oczywiście do finału Roland Garros 2023 wygranego w trzech setach przez Polkę, ale z początku wydawało się, że takich nawiązań nie będzie.

Iga Świątek - Karolina Muchova: Na początku Czeszka nie radziła sobie z tempem Polki i wiatrem

W stolicy Francji Karolina Muchova od razu twardo walczyła o każdą piłkę, wytrzymywała wiele mocnych wymian z Igą, miała pomysły na groźne ataki, a w Montréalu z początku była raczej wycofana, miała kłopoty z tempem gry Polki, z returnami, kapryśnym wiatrem, może także z prawym ramieniem oklejonym szeroką taśmą. 

Czytaj więcej

Dobry start Igi Świątek w Montrealu

W pierwszym secie punkty uciekały zatem Muchovej szybko, bo Iga po swojemu ręki nie zwalniała, forhendowe przyspieszenia robiły co należy. Dopiero drugi set przyniósł zmianę, Muchova wzmocniła uderzenia, opanowała nerwowe reakcje, sprowokowała Igę raz i drugi do błędów i nagle tablica pokazała 4:1 dla Czeszki. To był sygnał dla Świątek, by poprawić grę, ale choć Polka odrobiła nieco strat, to 6:4 wygrała Karolina i mieliśmy jednak, jak w Paryżu, trzy sety. 

Deszcz przerwał mecz Igi Świątek z Karoliną Muchovą

Ten decydującym zaczął się po trzech godzinach czekania na koniec deszczu, po wznowieniu gry też zaraz trzeba było schodzić z kortu, ale tę część rywalizacji Iga Świątek wytrzymała znakomicie. Objęła prowadzenie 2:0, potem znów grając pewnie i z polotem wygrała set i mecz.

Spotkanie Świątek – Collins zaplanowano jako trzecie na korcie centralnym, zacznie się zapewne około północy

Ćwierćfinał Igi oznacza przede wszystkim, że polska tenisistka pozostanie 72. tydzień liderką rankingu światowego, niezależnie od dalszych losów w turnieju w Montréalu. Inaczej mówiąc, Aryna Sabalenka na pewno nie będzie miała nr 1 przy nazwisku w klasyfikacji WTA.

Z zaplanowanych na czwartek w Montréalu wszystkich spotkań 1/8 finału przed Świątek i Muchovą zakończyły rywalizację jedynie Jessica Pegula i Jasmine Paolini. Rozstawiona z nr 4 Amerykanka wygrała z Włoszką sprawnie 6:4, 6:0. Po deszczu udało się rozstrzygnąć jeszcze cztery mecze, wśród nich ten, w którym Danielle Collins pokonała Leylah Fernandez 6:2, 6:3 i została kolejną rywalką Polki.

W ćwierćfinale zagrają także Daria Kasatkina (6:3, 6:4 z Marie Bouzkovą) i Jelena Rybakina (6:3, 6:3 ze Sloane Stephens). Mecze Aryna Sabalenka – Ludmiła Samsonowa oraz Petra Kvitova – Belinda Bencic zostały przełożone na piątek. Także w piątek rozegrane zostaną cztery ćwierćfinały, spotkanie Świątek – Collins zaplanowano jako trzecie na korcie centralnym, zacznie się zapewne około północy, jeśli przebiegu turnieju nie zakłóci znów deszcz.

Emocji było dużo, w dodatku deszcz kazał rozłożyć je na kilka rat, czyli opóźnił rozstrzygnięcie o kilka godzin. W sumie to spotkanie nieźle zahartowało Igę przed trudami dalszej części turnieju.

Panie miały grać w Warszawie podczas niedawnego turnieju BNP Paribas Warsaw Open, ale Czeszka niespodziewanie szybko odpadła i trzeba było poczekać dwa tygodnie do ich starcia na twardym i mokrym korcie Stade IGA w dużym kanadyjskim mieście. Kto chciał, nawiązywał oczywiście do finału Roland Garros 2023 wygranego w trzech setach przez Polkę, ale z początku wydawało się, że takich nawiązań nie będzie.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Tenis
Magiczny tenis Igi Świątek. Jest drugi kolejny finał w WTA w Madrycie
Tenis
Rywalka Igi Świątek: „Jestem starsza i mądrzejsza”
Tenis
Madryt we łzach. Wzruszające pożegnanie Rafaela Nadala
Tenis
Hubert Hurkacz żegna się z Madrytem. Serwis tym razem nie pomógł
Tenis
Pojawiły się nerwy i strach. Iga Świątek awansowała do półfinału w Madrycie
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił