Iga Świątek w turnieju Indian Wells odpadła w półfinale przegrywając 2:6, 2:6 z Jeleną Rybakiną. Równej walki nie było, także dlatego, że Iga miała kłopot z kontuzją.
Czytaj więcej
Polka przegrała mecz półfinałowy 2:6, 2:6 z Jeleną Rybakiną. Równej walki nie było, także dlatego, że Iga miała kłopot z kontuzją
W środę polska tenisistka poinformowała o swoich dalszych planach.
"Wiecie, że w i po Doha, zmagałam się z ostrą infekcją. Byłam dopuszczona do gry, ale silny epizod kaszlowy doprowadziła do urazu żebra. Z zespołem staraliśmy się poradzić sobie z tym i pozwolić na grę tak długo, jak to było dla mnie bezpieczne. To była naprawdę bardzo trudna decyzja, ale nie mam wątpliwości, że zdrowie jest absolutnie najważniejsze. W ostatnich dniach analizowaliśmy dane, a mój lekarz przygotował diagnozę. Niestety, ciągle odczuwam duży ból i dyskomfort i nie jestem w stanie w tym momencie grać" - poinformowała na Twitterze
"Będę dawała znać, jako kolejny turniej zagram, bo to zależy od procesu zdrowienia i rekomendacji mojego teamu medycznego. Mam za sobą najlepszy zespół, więc potrzebujemy jedynie trochę czasu, by sobie z tym poradzić. To bardzo trudna decyzja, ale zdrowie jest najważniejsze. Mimo tych trudności jestem wdzięczna, że to pierwszy problem zdrowotny od dawna i że tak długo rywalizowałam w pełni sprawna. Ale taki jest sport. Czasami dzieją się rzeczy poza naszą kontrolą. Pora to zaakceptować i wrócić do pełni zdrowia tak szybko jak to możliwe" - dodała.