Decyzja LTA odmawiająca tenisistom z Rosji i Białorusi startów w 2022 roku dotyczyła pięciu turniejów: w londyńskim Queen’s Clubie, Eastbourne, Surbiton, Nottingham i Ilkley. Orgnizator mistrzostw Wimbledonu – All England Tennis Club dołączył do tego zakazu, za co uczestników i uczestniczki pozbawiono punktów do rankingów ATP i WTA.
Kobieca organizacja tenisistek zawodowych na razie nie mówi, że usunie z przyszłorocznego kalendarza brytyjskie turnieje WTA, lecz również nałożyła na LTA grzywnę w tej samej wysokości 1 mln dolarów – od tej decyzji brytyjscy działacze już wnieśli odwołanie.
W reakcji na kary związek brytyjski odpowiedział, że rozważy odpowiedź, ale już oskarża ATP o brak empatii wobec sytuacji na Ukrainie. W stosownym oświadczeniu napisano: „Związek jest głęboko rozczarowany decyzją ATP. Organizacja nie uznała wyjątkowych okoliczności stworzonych przez rosyjską inwazję na Ukrainę oraz nie uwzględniła reakcji międzynarodowej społeczności sportowej i rządu brytyjskiego na tę inwazję”.
Czytaj więcej
Andriej Rublow, który pokonał dziś w meczu ATP Finals 2022 w Turynie swojego rodaka, Daniiła Miedwiediewa, dostał owację od widzów za apel, który zwyczajem zwycięzcy zapisał na kamerze.
ATP wydaje się postrzegać tę sprawę jako zwykłe naruszenie zasad – z zaskakującym brakiem empatii dla sytuacji na Ukrainie i wyraźnym brakiem zrozumienia wyjątkowych okoliczności, przed jakimi stanął LTA.