Znamy już piątkę uczestników finału ATP Tour. Start zapewnili sobie względnie wcześnie czterej najlepsi w klasyfikacji ATP Race: Carlos Alcaraz, Rafael Nadal, Casper Ruud i Stefanos Tsitsipas oraz dziesiąty Novak Djoković, który zdobył prawo gry, gdyż jest tegorocznym mistrzem Wielkiego Szlema, wygrał Wimbledon i spełnia warunek dodatkowy – ma miejsce wśród 20 najlepszych tenisistów rankingu ATP.
Oznacza to, że do rozdziału zostały tylko trzy z ośmiu miejsc. Na razie zajmują je w kolejności: Daniił Miedwiediew, Andriej Rublow i Felix Auger-Aliassime. Za nimi, ze stratą 180 i 340 punktów do Kanadyjczyka są Taylor Fritz i Hubert Hurkacz, obaj zajmują zatem pozycje rezerwowych na Turyn. Zadanie Polaka jest wykonalne, ale warunkiem są liczne zwycięstwa.
Czytaj więcej
Dyrektor turnieju Craig Tiley twierdzi, że Serb wyraża chęć gry w wiekoszlemowym turnieju, ale uchylenie zakazu wjazdu dla niego zależy od australijskiego rządu.
W Antwerpii, w halowym turnieju z cyklu ATP 250, Hubert Hurkacz jest rozstawiony z nr 1, nr 2 to Auger-Aliassime, nr 3 Karen Chaczanow. Obrońca tytułu Jannik Sinner nie gra. Pierwszą rundę Hurkacz miał wolną, w drugiej wygrał w środowy wieczór z młodym Brytyjczykiem Jackiem Draperem (48. ATP) 7:6 (7-5), 6:7 (5-7), 6:1.
Tylko maksymalny zysk z Belgii – tytuł mistrza – dałby Polakowi przesunięcie w górę rankingu ATP Race o jedną pozycję i odrobienie 160 punktów do Fritza.